Zasady gry > Karty

Samodoskonalenie

(1/4) > >>

Engineer:
Po długiej przerwie w graniu przeglądam talie turniejowe i widzę, że sporadycznie pojawia się tam samodoskonalenie po jednej sztuce, niekiedy dwie sztuki... Zastanawia mnie przyczyna tego, że gracze nie chcą tej karty stosować.

W czasach, kiedy grałem podstawą każdej talii Bractwa był samodoskonalący się Durand (niekiedy po 2-3 razy na turę) razem z nietykalnością i Działkiem Automatycznym lub Księgą Praw, dzięki czemu kończył grę w jednej turze (no i był nietykalny, ale można było go odrzucić).

Początkowo myślałem, że samodoskonalenie działa tylko na bazowe statystyki, ale na karcie jest napisane "SZTUKA PRZEMIAN. UŻYJ W DOWOLNYM MOMENCIE. Wojownik, który rzucił ten czar, ma podwojone WW, S, P i W do końca twojej następnej rundy." - czyli nic o bazowych.

Trochę to dla mnie dziwne, no ale taka taktyka była daaaawno temu, kiedy zasady były nie ujednolicone, a internet to miał może 1 na 100 w moim mieście.

pretorianstalker:
Jeśli pojawia się ta karta jako jedna czy dwie sztuki to znaczy, że ludzie tym grają :) Nikt nie pakuje 5 szt tej karty bo to nie ma sensu. Lepiej mieć jedną czy dwie sztuki + np Przywołanie zaklęcia. Zazwyczaj wystarczy raz rzucić ten czar w dobrym momencie żeby zarobić odpowiednią ilość PZ żeby wygrać. Nikt nie będzie tego rzucał na Duranda, którym będzie chciał wjeżdżać pare tur z rzędu - taki Durand o wartości 28 lub więcej na stole to łakomy kąsek dla przeciwnika.

Engineer:

--- Cytat: pretorianstalker w Września 30, 2010, 03:38:58 pm --- Nikt nie będzie tego rzucał na Duranda, którym będzie chciał wjeżdżać pare tur z rzędu - taki Durand o wartości 28 lub więcej na stole to łakomy kąsek dla przeciwnika.

--- Koniec cytatu ---

Dlatego my zawsze zagrywaliśmy Samodoskonalenie razem z Nietykalnością :D. Tak tylko wspominam, jak się kiedyś grało...

Marqwitch:

--- Cytat: Engineer w Września 30, 2010, 01:57:48 pm ---Początkowo myślałem, że samodoskonalenie działa tylko na bazowe statystyki, ale na karcie jest napisane "SZTUKA PRZEMIAN. UŻYJ W DOWOLNYM MOMENCIE. Wojownik, który rzucił ten czar, ma podwojone WW, S, P i W do końca twojej następnej rundy." - czyli nic o bazowych.
--- Koniec cytatu ---
SAMODOSKONALENIE owszem nie działa na współczynniki bazowe, ale nie działa też na zmodyfikowane - wynikający z niego modyfikator stosujemy zaraz po modyfikowaniu cech bazowych. Ponadto w DT działa zasada matematyczna: najpierw mnożymy i dzielimy, później dodajemy i odejmujemy.

Ustaliliśmy też, że SAMODOSKONALENIE nie jest kumulatywne - gdyby było, głupi REWIZOR za pomocą samych SAMODOSKONALEŃ mógłby za jednym atakiem zdobyć 48Z, a przy pomocy dodatkowych kart nawet jakieś 206158430208Z (lub więcej, przy odpowiednio pomieszanej talii).


--- Cytat: Engineer w Września 30, 2010, 06:06:59 pm ---
--- Cytat: pretorianstalker w Września 30, 2010, 03:38:58 pm --- Nikt nie będzie tego rzucał na Duranda, którym będzie chciał wjeżdżać pare tur z rzędu - taki Durand o wartości 28 lub więcej na stole to łakomy kąsek dla przeciwnika.

--- Koniec cytatu ---

Dlatego my zawsze zagrywaliśmy Samodoskonalenie razem z Nietykalnością :D. Tak tylko wspominam, jak się kiedyś grało...

--- Koniec cytatu ---
Nawet na samodoskonalącego się i nietykalnego Duranda znajdą się sposoby - nawet jego można uśmiercić za punkty.

Skoq:
Marqwitch, sprecyzuj, może podając jakiś przykład  ;D :

"SAMODOSKONALENIE owszem nie działa na współczynniki bazowe, ale nie działa też na zmodyfikowane - wynikający z niego modyfikator stosujemy zaraz po modyfikowaniu cech bazowych"

No i jak masz sposób na takiego Duranda, to się pochwal... ;)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej