ja w paradox cafe nie bylem, mozna sie przejsc zobaczyc (musisz jeszcze napisac gdzie to jest)
ewentualnie mozemy zagrac w mieszkaniu mojego dziadka, ktore tymczasowo stoi puste, jest duzo miejsca, ale mieszkanie jest puste doslownie - tzn nie ma mebli zadnych czyli by trzeba na jakichs kocach na ziemi grac.
co do talii to na turniejach zawsze pozyczam kluczowe karty od diablerista, bo sam mam bardzo ograniczona kolekcje, bede, wiec gral jakims strasznym badziewiem zapewne.
co do zasad zaproponowanych przez skpq'a - zgadzam sie.