Marca 28, 2024, 04:43:26 pm
Strony: 1 ... 83 84 [85] 86 87 ... 89   Do dołu

Autor Wątek: Warszawa  (Przeczytany 203258 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

pretorianstalker

  • Administrator
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 5483
    • Zobacz profil
Odp: Warszawa
« Odpowiedź #1260 dnia: Czerwca 13, 2019, 08:56:42 pm »

Powiew zdecydowanie nr 1. To anytime. Powoduje to, że jest o wiele mocniejszy. Rzucasz komuś po dobraniu i gość traci turę, a potem masz turę gdzie wiesz, że możesz robić co chcesz. Z innymi kartami tak wesoło nie jest. :)
Zapisane
-Odmień "archiwum".
-No daj spokój.
-Odmień, no...
-Weź się tato.

Kapitan Shinobi

  • ****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 474
  • Banzai!!!
    • Zobacz profil
Odp: Warszawa
« Odpowiedź #1261 dnia: Czerwca 13, 2019, 10:33:10 pm »

Zgadzam się z Pretorem. Raz, że any time, dwa, że może wyczyścić kilka rąk, trzy że Sztuka.
Każdy (lub prawie każdy) gra na 5 Zakłóceń (no bo jak inaczej?), a kto zapycha talię 5x Nieudanymi Czarami?
Puenta - wybieg zawsze łatwiej zablokować (inaczej mówiąc, rzucając Wybieg ponosisz większe ryzyko bloku, a w razie czego, masz turę do tyłu). Powiew - nawet "bloknięty" to tylko xA straty.

Zresztą krótka piłka panowie. Graliście w 4. Proste pytanko - ile mieliście w sumie zakłóceń? Strzelam że ok 20. A ile Nieudanych czarów?
Powiew jest przepakowany jak rzadko która karta (nawet na standardy DT). Powinien być co najmniej dwa razy droższy. Coś typu "rzuć za akcję (albo i więcej akcji), płać 2A za kartę (albo i 3A)". I tak rzucają to keeperzy lub miśki z Mishimy, którzy płacą 1/2 ceny.

Trochę nam się offtop zrobił ;) 
Zapisane
Niedobrze, kiedy z jednej rzeczy powstają dwie.
Nie trzeba szukać niczego poza drogą samuraja.
Ona jest jedna i zawsze taka sama.
Jeśli człowiek to pojmie, pozna wszystkie inne drogi...
I będzie coraz lepiej rozumieć tę, która jest jego własną.

Snake PL_issken

  • ****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 615
  • Look behind you, a Three-Headed Monkey!
    • Zobacz profil
Odp: Warszawa
« Odpowiedź #1262 dnia: Czerwca 14, 2019, 09:54:14 am »

Koszt Powiewu w stosunku do jego efektu to kpina. No ale dobra, zostawiamy, jak było. Deal with it.
Zapisane

Snake PL_issken

  • ****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 615
  • Look behind you, a Three-Headed Monkey!
    • Zobacz profil
Odp: Warszawa
« Odpowiedź #1263 dnia: Czerwca 17, 2019, 03:09:06 pm »

Kurczę, wczoraj się okazało, że 29.06 muszę być w Lublinie, więc nie zagram u Crane'a, a 6.07 mam wesele. Uda nam się spotkać w wakacje? Może 13.07? Kiedy wyjeżdżacie na urlopy?
Zapisane

Skoq

  • phpBB Moderatorzy
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 2819
  • Przeszywające Spojrzenie Szeryfa:)
    • Zobacz profil
Odp: Warszawa
« Odpowiedź #1264 dnia: Czerwca 17, 2019, 04:35:00 pm »

Ja jedyny urlop mam już teraz - do końca czerwca, potem będę w nowej pracy - więc mogę się na granie umawiać. Nie zapominajmy o sierpniu w Kielcach :) Póki co - próbuję wykombinować 29.06 :)
Zapisane
Berta Builder v 8.7 :D

Crane

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 52
    • Zobacz profil
Odp: Warszawa
« Odpowiedź #1265 dnia: Czerwca 23, 2019, 03:05:21 pm »

Rzucanie Powiewów wątpliwości?
Jam ci to, nie chwaląc się czynił ostatnio, więc się wypowiem:
Bardzo dobra karta - z Białym mistykiem i Znawcą, ale nie da się ukryć, że
trzeba pod nią zrobić talię. Pod jedną kartę? ktoś zapyta...a tak...

Otóż wkładać do decku Katedrę San Dorado aby móc rzucić jeden powiew - absurd
Wkładać do decku jednego Znawcę/ Białego Mistyka żeby móc rzucić powiew i móc rzucić go taniej  - absurd
Jak już ktoś wkłada powiew do talii to po to aby go rzucić- niby oczywistość , ale co dalej ?
Bierzemy znawców/ mistyków? Wypadałoby wziąć i inne karty sztuki co by nie stali bezczynnie i czekali na powiew
a jak znawcy/ mistycy to i repudiate, equalibrum albo np pacyfizm bo Znawcy rzucają go od tak sobie....
Jak mistycy to może jakies moce Ki aż szkoda niektórych nie brać....
Zmierzam do tego, że talia robi się grubsza i grubsza z uwagi na fakt, że wrzucenie dwóch kart do decku aby ze sobą raz zagrały mija się z celem, raczej się ten deck modyfikuje, bądź wręcz składa pod powiew talię.

I to IMO jest właśnie kosztem Powiewu wątpliwości - modyfikowanie/ budowanie decku pod nią z uwagi na fakt, że potrzebuje co najmniej drugiej karty by zagrało.....
Zapisane

Marcino

  • **
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 248
    • Zobacz profil
Odp: Warszawa
« Odpowiedź #1266 dnia: Czerwca 23, 2019, 09:26:52 pm »

Crane,

z ust mi to wyjąłeś :)

właśnie o to mi mniej więcej chodziło tylko się nie rozpisywałem...
Powiew jest fajny ale jak chcesz tym grać to ustawiasz talię pod to. Albo talia na discard, chamska, bez walki,
albo talia na sztukę, Bractwo, Mistycy itp...

Wybieg jest bardziej niezależny....taka jednorazowa wku....jąca szpila.
Zapisane

Kapitan Shinobi

  • ****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 474
  • Banzai!!!
    • Zobacz profil
Odp: Warszawa
« Odpowiedź #1267 dnia: Czerwca 24, 2019, 11:39:01 am »

Panowie, nie sposób się nie zgodzić z waszą argumentacją, ale zważcie na pewien fakt. Otóż:
wszystkie te "wady" powiewu, jakie wymieniliście, dotyczą w tym samym stopniu każdej innej sztuki discardującej.
Te same wady będzie mieć Sztorm Chaosu, Przejęcie Kontrli, Częściowe P. K. i co tam jeszcze jest (chyba wszystko?)

I teraz - budujemy talię na czary, co weźmiemy? W odniesieniu do kosztów, "młyn" jaki robi w grze Powiew jest zupełnie nie adekwatny.
 
 Taki nieco offtopowy przykład: Tygrys "zmiatał" Shermany/T32 Rudy i takie tam, ale był też x razy droższy.
 Niemcy przez całą wojnę dali radę wyprodukować kilka tys Tigerów, gdzie alianci mieli do dyspozycji dziesiątki tysięcy Shermanów/T-32 (a może on się nazywał T34 - mogłem się machnąć z naszym Wilczym Pazurkiem ;)).
A wyobrażacie sobie co by było, gdyby Tygrys był np. 2 razy tańszy w produkcji - i było by go 2 razy więcej na polach bitew?

Wracając do tematu - budujemy talię Miśków z Białymi Mistykami. Ich główna zdolność to rzucanie czarów 2x taniej, czyli i tak nastawiamy się na czary.
Budując Talię Bractwa na Znawcach też nastawiamy się na miotanie Sztuk.
Czyli główne wady Powiewu i tak są zanegowane, gdyż nastawiamy się na rzucanie czarów.
Wybieg oczywiście jest bardziej uniwersalny, bo nie zapychając talii da możliwość jakiejś kontry taliom Legionu/plemion/Ż. Zagłady bez czarowania (bez budowania jakichś combosów na Katedry/Objawienie i takie tam).
Wciąż jednak jest kartą o wyższym koszcie, zarazem łatwiejszą do skontrowania.

Puenta. Jak ktoś buduje Mishimę na magię, lub Braciszków, to weźmie Powiew. Jak nastawia się na Plemiona, Korpsy lub LC (ale LC bez Sztuki) - to weźmie Wybieg (dla LC jeszcze ewentualnie tą MH z morta, która też kosi rękę).
Ale weźmie ten Wybieg nie dlatego, że uważa go za lepszy, a dlatego że to jedyna opcja dla takiej talii. 
Zapisane
Niedobrze, kiedy z jednej rzeczy powstają dwie.
Nie trzeba szukać niczego poza drogą samuraja.
Ona jest jedna i zawsze taka sama.
Jeśli człowiek to pojmie, pozna wszystkie inne drogi...
I będzie coraz lepiej rozumieć tę, która jest jego własną.

Crane

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 52
    • Zobacz profil
Odp: Warszawa
« Odpowiedź #1268 dnia: Czerwca 24, 2019, 07:41:30 pm »

Kiedyś zastanawiałem się czy powiew czy jednak burza, powiew wygrał Ale jak ktoś nie gra na dużej ilości kasy to jednak burza,jedna akcja w plecy ale cenowo taniej
Zapisane

Kapitan Shinobi

  • ****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 474
  • Banzai!!!
    • Zobacz profil
Odp: Warszawa
« Odpowiedź #1269 dnia: Czerwca 24, 2019, 11:05:41 pm »

No ja bym brał Powiewy budując Miśki z Białymi na magię, w przypadku braciszków no tu widzę dwie drogi - Burza albo Powiew, a jeśli robiłbym talię bez magii (np. Capitol na Grzechotnikach i Działkach czy cokolwiek), no to z Wybiegiem oczywiście.
Czyli w sumie się zgadzamy - Powiew jest za tani. Burza zresztą też (jak dobrze pamiętam to 1 akcja i 4A za 1 rękę).

PS A tak z (trochę) innej beczki -
graliście kiedyś na całkowity ban kart "discardowych"? Ciekawym, jak zmienia się mechanika gry - czy jest dłuższa, czy jest więcej walki, czy też nie wiele się zmieniło.
Zapisane
Niedobrze, kiedy z jednej rzeczy powstają dwie.
Nie trzeba szukać niczego poza drogą samuraja.
Ona jest jedna i zawsze taka sama.
Jeśli człowiek to pojmie, pozna wszystkie inne drogi...
I będzie coraz lepiej rozumieć tę, która jest jego własną.

Crane

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 52
    • Zobacz profil
Odp: Warszawa
« Odpowiedź #1270 dnia: Czerwca 26, 2019, 12:38:24 pm »

Moim zdaniem niewiele się zmieni. Jedna karta discardu na 100 kartowy deck nie ma szans cokolwiek zmienić, przy 60 krajowym też uważam że będzie miała niewielki woli
Wpływ
Zapisane

Snake PL_issken

  • ****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 615
  • Look behind you, a Three-Headed Monkey!
    • Zobacz profil
Odp: Warszawa
« Odpowiedź #1271 dnia: Czerwca 26, 2019, 03:17:50 pm »

Pytanie, jaki deck masz na myśli, Crane. W talii Cybertroniku taki Powiew nic nie zmieni, ale jeśli masz go kim rzucić (a wcześniej przywołać, jeśli trzeba), to może bardzo zmienić grę.
Zapisane

Kapitan Shinobi

  • ****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 474
  • Banzai!!!
    • Zobacz profil
Odp: Warszawa
« Odpowiedź #1272 dnia: Czerwca 26, 2019, 09:21:27 pm »

No przecież w Waszej ostatniej grze Powiew zmienił wynik gry - opisaliście, że ktoś rzucił powiew i wyczyścił drugiego, który z kolei nie zdążył użyć swojego Wybiegu, i to przechyliło szalę zwycięstwa (czy jakoś tak, piszę z pamięci ;)).
Jestem zdania, że nawet w 100 kartowych deckach taki Powiew może wiele zmienić. Musi tylko przyjść w odpowiednim momencie i w odpowiednim momencie zostać użyty.
Zapisane
Niedobrze, kiedy z jednej rzeczy powstają dwie.
Nie trzeba szukać niczego poza drogą samuraja.
Ona jest jedna i zawsze taka sama.
Jeśli człowiek to pojmie, pozna wszystkie inne drogi...
I będzie coraz lepiej rozumieć tę, która jest jego własną.

Snake PL_issken

  • ****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 615
  • Look behind you, a Three-Headed Monkey!
    • Zobacz profil
Odp: Warszawa
« Odpowiedź #1273 dnia: Czerwca 26, 2019, 11:16:51 pm »

Tak było:
z mojej perspektywy to Powiew pozwolił wygrać obie gry. W pierwszej grze miałem na ręku 2 ucieczki więc wypasiony Szeryf nie zginał by tak beznadziejnie....Mina....pffff...też mi :P

natomiast w drugiej grze miałem na ręku Wybieg i już chciałem rzucić na Crena ale ubiegł mnie Powiewem, a zakłóciłbym tą śmiertelną na Alka.

Dlatego nie rozumiem, co Crane miał na myśli. Jedna karta discardu (jeśli to Powiew, to już bankowo) może zupełnie zmienić rozgrywkę. A jeden Powiew w talii wystarczy, są Przywołania.
Zapisane

Kapitan Shinobi

  • ****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 474
  • Banzai!!!
    • Zobacz profil
Odp: Warszawa
« Odpowiedź #1274 dnia: Czerwca 27, 2019, 10:07:19 pm »

Bo Przywołanie Czaru też należałoby ograniczyć. Wtedy są przynajmniej wyrównane szanse:
Jedno Zamówienie + jeden Wybieg (dla talii bez Sztukowych)
Jedno Przyw Zaklęcia + jeden Powiew (dla talii magicznych)
 ;)
Zapisane
Niedobrze, kiedy z jednej rzeczy powstają dwie.
Nie trzeba szukać niczego poza drogą samuraja.
Ona jest jedna i zawsze taka sama.
Jeśli człowiek to pojmie, pozna wszystkie inne drogi...
I będzie coraz lepiej rozumieć tę, która jest jego własną.
Strony: 1 ... 83 84 [85] 86 87 ... 89   Do góry