Kwietnia 25, 2024, 03:38:14 am

Autor Wątek: Najsłabsi (stosunkowo) Bohaterowie  (Przeczytany 636 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Kapitan Shinobi

  • ****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 474
  • Banzai!!!
    • Zobacz profil
Najsłabsi (stosunkowo) Bohaterowie
« dnia: Grudnia 11, 2018, 01:08:15 am »

Na wstępie zaznaczę że nie chodzi mi o Evę Valmonte, bo nie ma jednostki takiej jak "Gwiazda filmowa" , podobnież Pamela Afton i tym podobne. Zdolności też się nie liczą w tych rozważaniach.
Chodzi mi o bohaterów konkretnych formacji bojowych (typu Samuraj =>Tatsu).

I tak pierwszy z brzegu i chyba najbardziej kuriozalny:

Wieszczu Kastor 3/3/4, bohater Mistyk (standard ma 4/4/4)
Co to ma być? Rozumiem że Nikodemus jest jeden, a nie każdy musi mieć cechy 8/8/8, no ale litości, facet który wysyła wojska na porzuconą planetę, którego misją jest zwalczanie Ciemności - taki słabiak?
aż się prosi o co najmniej dwukrotne podniesienie tych bazówek

Valpurgius 4/4/7. Zwykły Nef Aliego ma 11/5/6, czyli w sumie 22 WB (wartość bojowa, tak to nazwę na potrzeby tych rozważań)
Rozumiem że to mag, ale na Algerotha, to NEFARYTA! 3 metrowy, humanoidalny stwór. Walka wręcz w okolicach 8 to absolutne minimum, podobnież Pancerz.
8/5/8 to i tak taki leszcz byłby. 9/5/8 dopiero wyrównałoby WB zwykłego Nefa.
Wiem że nie każdy musi być Alkiem/Saladinem, ale oni mają 30, a między 30 a 22 jest jeszcze parę liczb.
Zresztą twórcy DT powinni częściej zaglądać do War Zone bitewniaka moim zdaniem.
Tam Valpurgius był słabszy od Alka (i także tańszy), ale czuć było że to Nef i to potężny.

Ragathol 10/4/6
Następny leszcz. Na obrazku mamy gościa, który spokojnie powinien mieć z 10 Pancerza, a z cechy wychodzi Etolies Mortant. Chociaż jemu brakuje tylko 2 pkt do poziomu zwykłego Nefa, a takiemu Valpiemu 7
Półka wyżej.

Jaki jest sens tworzenia Bohatera, który jest słabszy niż zwykli żołnierze?
Ok, zdolności są ciekawe (często), nie przeczę, ale skoro mamy jakiś tam materiał źródłowy, to powinniśmy tam zajrzeć. Np. "o tak zrobiliśmy Mistyka w podstawce, ma same 4. Robimy Wieszcza, damy mu 3/3/4 - no chyba żartujesz, niech ludzie poczują kto to i jaką ma pozycję. Dawaj 8/8/8 - za wysoko.
- dobra, kompromis: 6/6/8 - będzie słabszy nawet od nowego Crenshawa - Ok pasuje"
 
Mam wrażenie, że niektórych wojów robiono w DT po pijaku rzucając k6 albo (czasami) k20.
Co im wypadło, to brali. ;D

 

« Ostatnia zmiana: Grudnia 11, 2018, 11:21:17 pm wysłana przez Kapitan Shinobi »
Zapisane
Niedobrze, kiedy z jednej rzeczy powstają dwie.
Nie trzeba szukać niczego poza drogą samuraja.
Ona jest jedna i zawsze taka sama.
Jeśli człowiek to pojmie, pozna wszystkie inne drogi...
I będzie coraz lepiej rozumieć tę, która jest jego własną.