Drukuj

[pretorianstalker]

Zagraj podczas dowolnej walki natychmiast po tym jak zostanie wyznaczony agresor. Wojownik zapomniał rozkazów i nie może zaatakować. Gracz nie traci akcji i może zaatakować innym wojownikiem.

[Lechu]

odpowiednik SHELTER FROM THE CROWD. nic w tej karcie ciekawego nie widze. NIE.

[Marqwitch]

Karta analogiczna do wspomnianej OSŁONY TŁUMU, ale działająca odwrotnie, więc uważam, że taka karta powinna istnieć w DT. Jestem jak najbardziej na TAK!

[Skoq]

NIE.

[hutnik]

Jestem zdecydowanie na NIE. Podobna karta do Osłony Tłumu, musiałaby być restricted no i kolejna karta, która zabija walkę.

[Marqwitch]

Bzdura!

-Skoro OSŁONA TŁUMU nie jest restricted, to dlaczego ZAPOMNIANE ROZKAZY miałyby być?

-Karta nie zabija samej walki, lecz taktyki talii, które opierają się na jednym wojowniku, a także na wjazdach w puchę.

Tej karty brakowało mi w WZ.

[Diablerist]

W pełni się zgadzam z Marqwitchem.

[Kati]

ciekawa karta, jestem na tak

[wybraniec22]

Karta analogiczna do wspomnianej OSŁONY TŁUMU, ale działająca odwrotnie, więc uważam, że taka karta powinna istnieć w DT. Jestem jak najbardziej na TAK!

Również jestem na tak

[Nekro]

Łe tam. Jestem na nie. Tylko defetyści są na tak.

[Marqwitch]

Defetyści są z reguły na nie!

Gdyby byli na tak, nie byliby defetystami.

W tym konkretnym przypadku defetyści są na tak. - Nekro

[Muleq]

Jak najbardziej na TAK. Jeszcze lepiej gdyby zamiast "may" było "must".

[hutnik]

Przecież ta karta blokuje talie oparte na jednym atakującym wojowniku (np. na jednym Toshiro na stole). Wszystkie karty, które zniechęcają do normalnej walki są krytykowane i odrzucane a ta jakoś ma duże poparcie nie wiedzieć czemu.

W ogóle będzie problem z tą kartą, bo na razie jest 5 głosów na TAK i 4 głosy na nie, więc zdania mocno podzielone.

[Lechu]

moim zdaniem jeżeli zdania są w miarę równo podzielone (nawet z drobną przewagą głosów na tak) to karty nie należy dopuszczać. musi być znaczna przewaga głosów pozytywnych.

mając to na uwadze zastanawiam się na zmianą mojego głosu, ale muszę to jeszcze przemyśleć

[pretorianstalker]

Ja uważam, że jeśli zdania są mocno podzielone i mamy mniej więcej po równo, kartę należy dopuścić w zależności od tego czy są jakieś sensowne argumenty - np czy sprzyja tworzeniu talii, które nie mają nic wspólnego z walką, lub tworzy kombinacje, które mogą być podejrzewane o bycie zbyt mocnymi. A nie na zasadzie - mamy po równo... A to nie i ch**

Defetyści są z reguły na nie!

Gdyby byli na tak, nie byliby defetystami.

To zależy co jest efektem głosowania i jak skonstruowane jest pytanie