Mnie też się wydaje, że jeśli przeciwnik sam wykończy się miną, wojownik nie wykona misji. Na Zabójstwie
jest napisane, że to wojownik musi zabić przeciwnika.
Granatem chyba też nie da rady. Dlaczego? Granat odpala się po walce, kiedy to wojownik z misją już nie żyje
i właśnie odlatuje na stos kart odrzuconych, a misja razem z nim. Ty wtedy odpalasz granat, przeciwnik ginie,
a wojownik z granatem zamiast do odrzuconych, leci na stos kart usuniętych.