Kwietnia 30, 2024, 01:22:30 am
Strony: 1 ... 8 9 [10] 11 12   Do dołu

Autor Wątek: Avangarda - Warszawa 28-29 VII 2012  (Przeczytany 32944 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Kati

  • ***
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 440
    • Zobacz profil
Odp: Avangarda - Warszawa 28-29 VII 2012
« Odpowiedź #135 dnia: Lipca 27, 2012, 08:38:12 pm »

Jakby ktoś był w rejonie centralnego koło 10.30, to moglibyśmy z Cthulu się załapać na podwózkę jak coś  ;) Bylibyśmy wdzięczni.     Puki nie jedzie
Zapisane

hutnik

  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 725
    • Zobacz profil
Odp: Avangarda - Warszawa 28-29 VII 2012
« Odpowiedź #136 dnia: Lipca 29, 2012, 01:07:53 am »

Witam wszystkich, pierwszy turniej za mną.

Moje wyniki:

Muleq – 0:41 PRZEGRANA
Kiepskie rozdanie dla mnie, świetne dla Muleqa. Obaj graliśmy Bractwem. Sporo nauczyłem się w tej partii, moja pierwsza partia turniejowa. Niektóre karty źle zagrywałem itp. Muleq musiał mnie sporo poprawiać.

TroubleStarter – 9:40 PRZEGRANA
Zamęczył mnie Placówką, Wołami i Precz z Tej Planety x5. Schodzenie na Placówkę, Błąd, Pojmany, 5x Precz skutecznie zniechęciło do gry. No i dziubanie po 3-6 PZ na turę wołami. Bardzo ciekawa i skuteczna talia ale też bardzo irytująca i męcząca dla przeciwnika :)

Oan – 43:11 WYGRANA
W sumie gładka wygrana, mogła być do zera. Oan grał Capitolem, moja talia "zaskoczyła" praktycznie idealnie :)

Qliq – 0:49 PRZEGRANA
Wynik nie odzwierciedla przebiegu gry, po 2-3 turach prowadziłem 30:0, potem się trochę pogubiłem, zrobiłem parę błędów, Qliq się obstawił na stole Talizmanem z Hiddenem i mnóstwem PA. Poddałem partię. Zabrakło mi trochę sztuki w talii (Anihilacja, Eliminacja).

Jerry – 53:11 WYGRANA
Bardzo długa rozgrywka, kasowanie najemników Jerrego po 1 PZ, Paparazzo, Ochroniarzy i innego nisko wartościowego barachła :) Żeby wygrać Jerremu musiały się skończyć wszystkie karty z draw pile. Ale b.miło się grało.

Snake – 45:27 WYGRANA
Ciekawa talia Snaka, sporo przeszkadzajek, 5 Luterańskich, Reflection i łączenie różnych korporacji. Gra była bardzo wyrównana do momentu, aż Snakowi skończyły się karty i było już po sprawie :) Ale trwało to baaaardzo długo.

A więc w sumie 3 wygrane i 3 przegrane. Zakwalifikowałem się do ćwierćfinału ale nie dałem rady już pojechać, turniej trwał od 12 do 24 w saunie, przy grze ze Snakiem już nie kontaktowałem, myliłem karty i w ogóle koncentracja była zerowa :) Może następnym razem pogram coś dalej.

W sumie moja talia mi się całkiem podobała, ale brak mi zdecydowanie ogrania turniejowego :(

Dziękuje wszystkim przeciwnikom i organizatorom. Cieszę się, że mogłem poznać część z dobrze mi znanych osób z forum na żywo.

Na pewno zarówno ja jak i rolnik piszemy się na przyszłe turnieje w Warszawie i okolicach :).
« Ostatnia zmiana: Lipca 29, 2012, 09:13:19 am wysłana przez hutnik »
Zapisane
SPRZEDAŻ KART DOOM TROOPER - ponad 10 tysięcy polskich kart, wiele unikatów - hutnik2@gmail.com
MOJA OFERTA NA ALLEGRO - https://tiny.pl/t4v9f
CAŁA MOJA OFERTA - https://tiny.pl/t4v9d

cthulhu

  • **
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 254
    • Zobacz profil
Odp: Avangarda - Warszawa 28-29 VII 2012
« Odpowiedź #137 dnia: Lipca 29, 2012, 09:10:41 am »

Nareszcie w domku  ;) tak na szybko: turniej wygrał Kati pokonując w finale Lecha. Na podium znaleźli się też Qliq i Muleq. Gratulacje  ;) idę spać bo wymęczony jestem po całym dniu w saunie. Dzięki wszystkim za gry ;)
Zapisane

necrobutcher

  • ****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 621
    • Zobacz profil
Odp: Avangarda - Warszawa 28-29 VII 2012
« Odpowiedź #138 dnia: Lipca 29, 2012, 11:32:40 am »

Turniej bardzo udany, talie  zróżnicowane bez jakiś chamskich bloków itp.

Generalnie zrealizowałem swój cel bo udało mi się wyjść z grupy. Najfajniejszą grę miałem z Katim kiedy to obaj o mało co nie dostaliśmy ataku serca, każdy z nas kombinował jak się dało.

Ćwierć finał z Quligiem, i pomimo starań i niezłego początku zebrałem wpier*** ;).

Gratulacje dla wszystkich którzy stanęli na podium, i do następnego razu ;)
Zapisane
Non Serviam !

Lechu

  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 741
    • Zobacz profil
Odp: Avangarda - Warszawa 28-29 VII 2012
« Odpowiedź #139 dnia: Lipca 29, 2012, 11:35:40 am »

Dziękuję wszystkim za przybycie. Ostatecznie w turnieju brało udział 14 osób.
Trochę kiepsko Hutnik, że nie pojechałeś z nami do szkoły (zwłaszcza, że to 3minuty drogi, a nie jak w zeszłym roku 43), o mały włos nie skończyło się to sporym precedensem.
Ustaliliśmy (w gronie sędziowskim ;) ), że skoro Hutnika nie ma, to do ćwierfinału przechodzi następna w kolejności osoba z jego grupy. Akurat tak się złożyło, że następną osobą był Oan, który już pojechał, następną Jerry, który też pojechał i tym sposobem w ćwierfinale zagrał Snake (który w grupie nie wygrał żadnej gry).
Snake grał ćwierfinał z Katim, ale właściwie był to finał. W międzyczasie zdążyliśmy już rozegrać pozostałe gry: Qlig już czekał w półfinale, a ja w finale. Ustaliliśmy z Qligiem, że jak Snake wygra ćwierfinał to oddamy mu swoje gry i tym samym zwycięży Avangarde mając tylko jeden rzeczywiście wygrany pojedynek ;) Niestety Snake w ćwierfinale przegrał (o włos ;) ). Ćwierfinał, a później też półfinał i finał, i w ogóle wszystkieg gry, wygrał Kati. Gratuluję!

Talie były bardzo zróżnicowane, tylko jedna osoba skorzystała z możliwości wzięcia do talii 5 lutków. Były talie plemiennych, heretycy, golemy, opętani legioniści, popularny był imperial, no i oczywiście bractwo.

Wielce kontrowersyjna zasada dotycząca przechodzenia na placówkę w trakcie walki okazała się zmianą kosmetyczną i miała niewielki wpływ na przebieg gier. Niewielki, ale, moim zdaniem, pozytywny.


 
Zapisane

madrav

  • ****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 528
    • Zobacz profil
Odp: Avangarda - Warszawa 28-29 VII 2012
« Odpowiedź #140 dnia: Lipca 29, 2012, 11:37:51 am »

Turniej ekstra, pomimo tego, że moja talia dała trochę dupy, to grało się bardzo fajnie.

Pierwszy pojedynek z Rolnikiem - nie wiedziałem na czym miał talię, strzeliłem, że legion i wtopiłem. Powyrzucałem z talii karty na korporacje i dostałem za to baty.
Drugi pojedynek z Pako - tutaj talia działała tak, jak działać miała. Do tego Pako miał niekorzystną wziątkę i udało mi się wygrać.
Trzeci pojedynek z Cthulhu - chyba najbardziej emocjonująca gra jaką stoczyłem ever. Prowadzenie zmieniało się co chwila, aż w końcu wynik zatrzymał się na 39:39 i moje wszelkie metody zdobycia tego zasranego punktu (bunt, wystawianie kolejnych wojów, którzy jak jeden mąż dostawali pojmanym), zawiodły. A Living on the edge, który wykasował obie talie właściwie do zera, sprawy nie ułatwił.
Czwarty pojedynek - z Lechem - moje heretyckie wojsko nie było odporne na silne wichry w tej części sali i jedyne co uciułałem, to zdjęcie dwóch transporterów z ekipą. Dalej już tylko wiało.
Piąta gra - z Butcherem - i  znowu było blisko wygranej, i znowu szło dobrze, i znowu gdzieś w środku gry ręka się zablokowała i było pozamiatane.
Ostatni pojedynek - z Katim. Odporne zryte berety w  Tyranach Bauhausu okazały się przeszkodą nie do przeskoczenia dla moich Niszczycielach z darkami harmonii.

Turniej był trochę za długi. Kuźwa, jak można grać 6 gier przez 11 godzin? I pomyśleć, że ja chciałem na początku grać każdy-z-każdym. Pewnie do tej pory byśmy grali.

Droga powrotna była także pełna emocji. W Radomiu już byłem neptykiem za kółkiem, więc mnie zmienił Qlig. Następnie słowa "piździ jak w kieleckim" stały się ciałem i dopitoliła nam taka burza, że musieliśmy się wlec powoli, co jeszcze bardziej wydłużyło czas powrotu. Około 6 byliśmy na miejscu.

Dzięki wielkie, było bardzo fajnie!
Zapisane
Wyznawca Ilian.
Ci mizernej postury słudzy mają pokręcone, zdeformowane ciała i bezustannie bełkocą.

Nekro

  • phpBB Moderator
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 2071
  • Coś W Dowolnej?
    • Zobacz profil
Odp: Avangarda - Warszawa 28-29 VII 2012
« Odpowiedź #141 dnia: Lipca 29, 2012, 01:30:42 pm »

Na pewno zarówno ja jak i rolnik piszemy się na przyszłe turnieje w Warszawie i okolicach :).

A czemu do innych miast na turnieje nie?
Zapisane

Snake PL_issken

  • ****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 615
  • Look behind you, a Three-Headed Monkey!
    • Zobacz profil
Odp: Avangarda - Warszawa 28-29 VII 2012
« Odpowiedź #142 dnia: Lipca 29, 2012, 02:07:32 pm »

Snake – 45:27 WYGRANA
Ciekawa talia Snaka, sporo przeszkadzajek, 5 Luterańskich
Lutków miałem czterech, ale mogło się wydawać, że pięciu. Występowali często, bo rannych zdejmowałem Przegrupowaniem.

To pierwszy turniej, w którym przeszedłem do ćwierćfinału. Przeszedłem, nie awansowałem. A właściwie przejechałem
z SGGW do liceum na Wałbrzyskiej. Zabrałem ze sobą Jerry'ego, Oana i Hutnika, a kiedy przyjechaliśmy na miejsce,
zamknąłem ich w samochodzie i poszedłem zagrać z Katim. Tak to wyglądało.

Kati, gratuluję pierwszego miejsca i czystego konta!
« Ostatnia zmiana: Lipca 29, 2012, 02:17:13 pm wysłana przez Snake PL_issken »
Zapisane

Qlig

  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 708
  • Władca Pechów
    • Zobacz profil
Odp: Avangarda - Warszawa 28-29 VII 2012
« Odpowiedź #143 dnia: Lipca 29, 2012, 02:38:36 pm »

Dzięki wszystkim za grę i Lechowi za organizacje :)

Turniej jak zawsze na plus, utopiłem 2 razy: z Muleqkiem (Panie dlaczego mnie tak każesz ? ? ? :D) ewidentnie przez szpiega w szeregach i z Katim przez chroniczny niedobór wojownika, obu gratuluje! :)

Lenistwo wygrało i na drafta nie zostałem, wracanie samemu pociągiem ok 5-6 rano nie należy do moich ulubionych rozrywek ostatnio, wybrałem samochód. Co za burza ! ! ! WTF ! ! ! Jeszcze czegoś takiego nie przeżyłem prowadząc...

Do następnego!
Zapisane
ktoś będzie miał przerażającego pecha...

Muleq

  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 1965
    • Zobacz profil
Odp: Avangarda - Warszawa 28-29 VII 2012
« Odpowiedź #144 dnia: Lipca 29, 2012, 02:42:32 pm »

Dzięki Lechu za organizację turnieju. Jedyne do czego się można przyczepić to miejsce turnieju. Tak jak w zeszłym roku zostaliśmy umieszczeni na korytarzu bez klimatyzacji co przy 30 stopniach za oknem gwarantowało nam warunki jak w saunie ;). Warto by następnym razem poprosić o jakąś salkę dla stałych bywalców Awangardy.

Co do samego turnieju to jechałem tam z pewną dozą niesmiałosci ;). Zasady nie bardzo trafiły w moje gusta zwłaszcza Lutek x5 i 2 ataki w puste budziły moje wątpliwości jak się okazało całkiem nie uzasadnione.  Grało się bardzo przyjemnie a jak to mówią apetyt rosnie w miarę jedzenia. Grupę udało mi się skończyć tylko z jedną przegraną, zwłaszcza wygrana z Qligiem ( kolejna ;) ) sprawiła mi dużą satysfakcję. Niestety w półfinale z Lechem talia się zacięła co przy wygranej Katiego w drugim półfinale daje szansę Qligowi na rewanż ;). Z powodu późnej godziny ( turniej zaczęliśmy o 13:30 a faza grupowa skończyła się o 23:30 co daje blisko 2 godziny na grę!!! :o ) musieliśmy przełożyć nasz pojedynek do Krakowa. Jak tylko uda nam się go rozegrać damy znać.

Droga powrotna nie należała do najprzyjemniejszych i mocno nadwyrężyła i tak już zszarpane turniejem nerwy Qliga, który próbując się wyluzować postanowił sprawdzić sprawność hamulców samochodu Madrava jadąc na czołówkę ze znakiem drogowym ;).

Gratulacje dla Katiego za wygrany turniej i dla Snake za awans do ćwierćfinału z ostatniego miejsca w grupie ;). Cieszy udział nowych graczy Hutnika i Rolnika. Pierwszy turniej zawsze jest szokiem zwłaszcza dla osób, które grały wg własnych, a nie formowych zasad. Awans do ćwierćfinału za pierwszym podjesciem jest ładnym wynikiem, który mam nadzieję zachęci chłopaków do częstszego udziału w turniejach nie tylko w Warszawie.

Do następnego! 
« Ostatnia zmiana: Lipca 29, 2012, 02:45:06 pm wysłana przez Muleq »
Zapisane
Konfederacja - 6,81% - WRESZCIE!! :)

Kati

  • ***
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 440
    • Zobacz profil
Odp: Avangarda - Warszawa 28-29 VII 2012
« Odpowiedź #145 dnia: Lipca 29, 2012, 02:49:26 pm »

I po. Ostatecznie 14 osób, 2 grupy, wbrew głosom graczy z Krakowa, i chyba dobrze, bo jak napisał Madrav jeszcze byśmy grali, koronny przykład gra Hutnika i Snake-a, gdzie po 2h gry było 0:4 dla Snake-a  :o

Grało mi się bardzo ciekawie, na pewno zapamiętam pojedynek z Butcherem, gdzie z jego zakonem Assassins creed, toczyłem zacięty bój do ostatniego momentu, ale wódz w odpowiednim momencie inspiracja w turze przeciwnika i brak nietykalnego u Crenshawa, potrafi zmienic oblicze gry. Ogólnie najciekawsza gra i jedna z najdłuższych. No i wygrałem z bractwem :)

Na pewno zapamiętam negatywnie SGGW, gdzie klima owszem była, ale w Aulach na prelekcjach, gdzie się chodziło dla ochłody po prostu posiedzieć  ;D A na naszym leśnym wydziale doom trooper, cóż jedyna z lepszych metod to głowa pod wodę i nie wycierać, neich samo odparuje, z resztą szybko. Zero otwartych okien to i po 20 już oddychac nie było czym. Zastanowię się za rok jeśli  turniej wypadnie w taki gorąc czy przyjadę, chyba, że panowie zakręcicie by grać na poziomie bufetu, gdzie było naprawdę chłodno, a i popatrzeć było się na co :) to z resztą na duży plus, bo zdarzyło się, że gry zamierały, gdy jakaś niewiasta zabłądziła na "naszych" korytarzach  8) Po zastanowieniu ten skwar nie był taki zły  ;D
Żałuję tylko, że nie udało się rozegrać mojej grupy w drafcie. Mort, Trabler i Cthulu już grali kiedy my dogrywaliśmy turniej główny. Przed końcem jednak zawinał się Qlig, który ostatecznie nie został na drafta, Lechu, który też już miał dość.  z ciekawszych kart trafiłem znów Pretoriańskiego Łowcę. Worek z prezentami rozwiązał Trabler- Dent, Dominic, nazgaroth
pierwsza czwórka wyglądała tak:
1 Kati
2 Lechu
3-4 Qlig-Muleq ( stwierdzili, że dograją pojedynek już w Krakowie, gdyż była to już 2 nad ranem)

Gratualcje dla Snake-a za wejście do ćwiartki, po zastrzeleniu innych pretendentów z grupy do tego etapu, tu moge się domyślać co się stało, gdy ich zostawialiśmy na SGGW przed 24, a do drugiej szkoły dotarł tylko snake już, weird....
" I pamiętaj Snake, WIĘCEJ AGRESJIIIIIII"   ;D
« Ostatnia zmiana: Lipca 29, 2012, 02:55:51 pm wysłana przez Kati »
Zapisane

Lechu

  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 741
    • Zobacz profil
Odp: Avangarda - Warszawa 28-29 VII 2012
« Odpowiedź #146 dnia: Lipca 29, 2012, 03:49:53 pm »

" I pamiętaj Snake, WIĘCEJ AGRESJIIIIIII"   ;D

No dokładnie, trzeba było tłuc te krwawe berety ile wlezie i nie dopuścic do tego żeby Kati dobierał do 15 kart. Moja talia niestety taka szybka nie była, a jak już wiatr się zbierał to berety miały dwucyfrowy pancerz.

Co do sali, to szczerze mówiąc myślałem, że będziemy ją mieli. Tak chyba też myślała osoba odpowiedzialna za turnieje planszówek i karcianek, z którą się kontaktowałem. Niestety na miejscu okazało się, że "turniejówka 6" to nie jest sala.
Zapisane

hutnik

  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 725
    • Zobacz profil
Odp: Avangarda - Warszawa 28-29 VII 2012
« Odpowiedź #147 dnia: Lipca 29, 2012, 04:06:20 pm »

Trochę kiepsko Hutnik, że nie pojechałeś z nami do szkoły (zwłaszcza, że to 3minuty drogi, a nie jak w zeszłym roku 43), o mały włos nie skończyło się to sporym precedensem.

Przyjechałem na turniej żeby się bawić a nie walczyć o złote kalesony ;). W sumie 12h w saunie na sqqw zrobiło swoje, jak o 24 skończyłem ze Snakiem byłem już totalnie zmasakrowany, jedyne o czym marzyłem to zimny prysznic a nie kolejne min. 1.5-2h na partyjkę z Katim (a miałem już nawet opracowaną na niego trochę zmodyfikowaną wersję talii). Już w partii ze Snakiem myliłem karty i robiłem głupie błędy ze zmęczenia. Zresztą obaj byliśmy nieźle zmęczeni bo jak Snake zagrał Pech (a miałem Bank Kardynała) to ja to zakłóciłem Repudiate ;). Na szczęście zauważyliśmy po chwili ten błąd i cofnęliśmy sytuację (bo by było palenie karty). Snake znalazł naprawdę fajne zastosowanie Special Orders (skopiuję to od Ciebie kiedyś jeśli się nie obrazisz). Tak więc jakbym grał jeszcze dalej to by było już parcie na podium dla samego podium a nie zabawa :)

A czemu do innych miast na turnieje nie?

Obaj nie mamy specjalnie dużo czasu, więc nasz udział w turniejach organizowanych w dalszych okolicach jest niestety wątpliwy. Chociaż Radom nie jest tak daleko, więc nasz udział w tym mieście jest możliwy.

Awans do ćwierćfinału za pierwszym podjesciem jest ładnym wynikiem, który mam nadzieję zachęci chłopaków do częstszego udziału w turniejach nie tylko w Warszawie.

Szczerze mówiąc nie wiem, czy mój awans do ćwiećfinału to wielkie osiągnięcie. W sumie najbardziej się cieszę, że w końcu udało mi się pojawić na turnieju, poznać na żywo sporo ludzi z forum itp. Atmosfera (nie mówię tu o temperaturze) była naprawdę świetna. Rolnikowi poszło trochę gorzej ode mnie, ale miał trochę braków w kartach (zapomniał ode mnie pożyczyć paru kart). Nie miał nawet jednego Ujawnienia, zapomniał Play it Again (dałem mu z mojego sidebaru) i generalnie cały sidebar miał złożony byle jak itd. W każdym razie mam nadzieję, że na następnym turnieju już nie będziemy anonimowymi graczami z Warszawy tylko każdy będzie nas tak czy inaczej kojarzył :).
Zapisane
SPRZEDAŻ KART DOOM TROOPER - ponad 10 tysięcy polskich kart, wiele unikatów - hutnik2@gmail.com
MOJA OFERTA NA ALLEGRO - https://tiny.pl/t4v9f
CAŁA MOJA OFERTA - https://tiny.pl/t4v9d

Qlig

  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 708
  • Władca Pechów
    • Zobacz profil
Odp: Avangarda - Warszawa 28-29 VII 2012
« Odpowiedź #148 dnia: Lipca 29, 2012, 05:08:06 pm »

Hamulcom daje 9/10 :D
Zapisane
ktoś będzie miał przerażającego pecha...

Lechu

  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 741
    • Zobacz profil
Odp: Avangarda - Warszawa 28-29 VII 2012
« Odpowiedź #149 dnia: Lipca 29, 2012, 11:16:45 pm »

Przyjechałem na turniej żeby się bawić a nie walczyć o złote kalesony ;).

Wprawdzie złotych kalesonów nie można było wygrać, ale nagrody tradycyjnie były. Kati wygrał grę planszową, pozostali "medaliści" książki :D
Zapisane
Strony: 1 ... 8 9 [10] 11 12   Do góry