Cześć wszystkim
Moja kolekcja składa się z ponad 7 000 kart, w tym wszyskie wzory jakie wydano po polsku, przynajmniej oficjalnie.
Tak naprawdę składają się na to co najmniej 4 kolekcje, które skupiłem od innych graczy, którzy temat porzucili + to co ja kupowałem jako nowe. Raz dorwałem gościa z Bauhausem (Ag-17, Grizzli, T-32, Val), innym razem CY (Sykes, Cyril, CAP7000, El Leg Czipa) itp; + dokupowanie braków poprzez allegro.
Zastanawiają mnie jednakowoż dwie rzeczy:
1) jak to jest, że na 7k kart mam tylko jeden Komp Taktyczny, czy dwie Nominacje i parę innych tego typu kwiatków (przecież to absolutne commony), a np. Durand - 3 szt, Dominik - 2, Grizzli 2, Anihilacje - 3, itd.
Z tego wynika, że taka Nominacja jest jedną z najrzadszych kart z INQ, i powinna chodzić po 30 ZŁ na allegro
Alka mam jednego, ale to akurat, łatwo wyjaśnić - nigdy nie trafiłem gościa z Legionem (a przynajmniej solidnym Legionem),
2) wyjaśnijcie mi jak to jest, że są ludzie co wyciągają z boosterów takich Nefów Algerotha, Zabójstwo, Nazgarotha czy Kella. Ja kupiłem mnóstwo TP, dodatków TP, dodatków Inq, WZ, G, AP i PL, i możecie wierzyć lub nie, ale jedyny Rare ekwipunek jaki trafiłem na TP to AH/UH-19, jedyny bohater to Tatsu (nie licząc oczywiście płotek typu McBride lub Afton, choć już taki Lane Chung występuje u mnie w liczbie 2, czyli mniej więcej na poziomie Boba Wattsa czy nefa Demnogonisa); a już taki OKOP to u mnie prawie Rare - mam 4 sztuki, hehe. W sam raz na talię Saperów. Jedyna misja, jaką wyciągłem nową to M. Oczyszczenia (nie licząc może Ch Zagrywki czy Hurraa!, czyli późniejszych commonów). W INQ jedyny AP jaki mi się trafił to Semai - oczywiście ten najsłabszy. O żadnych Valpurgiusach, Vince'ach Diamondach czy nawet Golemach Ciemności nie mogłem marzyć.
Swego czasu polowałem na Falsyfikat (czy tam fałszerstwo) - kumpel gnębił mnie pomiotami na kulach, a tylko ta karta usuwała Relikty - i co? I nic - z każdym kolejnym kupionym Boosterem nadzieja gasła, jak więzień najgłębszej komory w Cytadeli. Ac 12 Strzelec (snajperka Mishimy, +2 lub +5) to był maks. Nekropełzacz - zapomnij, chłopie nie stać cię

. Nawet taki Stabilizator Mocy, czy Wrzask: jedne z ostatnich kart INQ jakie zdobyłem, i tylko cudem.
War Zone - raz dostałem Biogiganta, raz Apokaliptę. Może z jednego Przywódcę (chyba Romanow albo Johnstone, w kazdym razie oni są najczęstsi). Taki Shugo - mam 4 (poziom E. Murdocha) - no rare normalnie.
Po prostu zalew commonów typu 20 Smoczy Motor, 20 Nakaz, 30 Cyberglina, 25 Piargi Thadeusa. Gdyby nie Allegro, to miałbym może 2/3 wzorów. PS a taki Centurion, choć jest totalnie niegrywalnym padłem, ma rarity na poziomie Pretoriańskiego Łowcy. Taki wniosek wysnuwam po zgromadzeniu 7k kart.
PS Najrzadsza karta z Golgothy - Chwała Cesarzowi, z AP - Nicola Brannaghan.