Niestety nie da rady, za dużo kombinować musiałbym i koszty troche za duże.
Jeżeli jakiś turniej ogłosicie w miarę dużym wyprzedzeniem (trochę większym niż zwyle
) to zawsze bede sięstarał jakoś się załapać.
Co do kraju Williama Wallaca (czy jakośtak), to pogoda dopisuje, słońce świeci a nie jak w Polszy 40 stopni w cieniu.
Praca nawet ok, przedewszystkim szanują pracownika... co więcej, tęsknię za Wami ;P.
Nie ociągać mi się, tylko dawać talie wszyscy bez wyjątku
.
A tak poza tym to jak się własnej chaty dorobię to organizuję turniej w Szkocji
, nie żartuję !!!