Jasieq ma rację - bez Preta mamy 14 gier i "tylko" 2 ataki w puste. W Raciborzu mieliśmy gier 11 i multiataki, a graliśmy gdzieś od 14.00 do 1.00 - więc 11h. Jak zaczniemy w Lublinie o 15.00, to nawet licząc 1h na grę - BEZ PRZERW (w sumie nierealne), to skończymy o 5.00 - nie ma opcji, żebyśmy zdążyli i skończy się walkowerami - zwłaszcza jak ktoś planował się zerwać wcześniej. Ja np mam pociąg powrotny o 5:00 i nie chciałbym oddawać walkowera przez mało realny czasowo system rozgrywek. TrStarter zadecyduje, ale najlepiej jakbyśmy zrobili jak w Raciborzu - najpierw gramy grupy - jak się przeciąga, to grupy i finały, a jak idzie szybko to "dogrywamy" do opcji każdy z każdym i kończymy.