Talia z miejsca pierwszego:
"Nie jest Ci wstyd grać czymś takim?"
TALIA (60 kart):Wojownicy (5):Toshiro x 1Bauhaus security guard x 2
Luterański wierny x 1
Herold dnia sądu x 1
Umocnienia (5):Archiwa bractwa x 1
Katedry (różne) x 4Misje (4):Infiltracja x 4Sztuka (1):Repudiate x 1
Karty Specjalne (45):Zakłócenia łączności x 5
Inspiracja x 5
Ukryte siły x 5
Niespodziewana inwazja x 4Play it again x 3
Skradzione papiery x 3
Szczęście x 3
Ujawnienie przeznaczenia x 2Na czarną godzinę x 2
Secret x 2
Czwarty zakon x 1Ciężkie czasy x 1
Wybieg x 1
Boskie natchnienie x 1
Zamówienie x 1
Dar losu x 1
Druga szansa x 1
Przykra niespodzinka x 1
Fala prawości x 1
Wykrycie agnetów x 1
Joker x 1
SIDEBAR (25):Wojownicy (1):Mercenery x 1
Ekwipunek (2):Przenośna mina x 1
Niewinna sztuczka x 1
Relikty (1):Kryształ wizji x 1
Mroczna harmonia (1):Sen x 1
Sztuka (1):Samodoskonalenie x 1
Karty Specjalne (19):Fill'em up x 5Szczęście x 2Zwrot podatku x 2Sztuka pokoju x 2Wymiana x 1Na czarną godzinę x 1Secret x 1Trening x 1Nieudany czar x 1
Wykrycie agnetów x 1
Carnage x 1
Nadwyżki x 1
Talia pomimo tego, że miała 60 kart, to po wymianie 16 kart pozwalała na zmianę taktyki (ze złej na jeszcze gorszą
). Podstawową podmianę kart oznaczyłem kolorami.
Początkowo chciałem grać szybką talią na wymianę, której testy wypadły całkiem nieźle, ale już po drugiej grze wróciłem do moich ukochanych misji i tak dograłem turniej. Dlatego jako podstawowy wariant przedstawiam powyżej wersje na infiltrację którą na turnieju wygrałem 4/4 gry, natomiast wymianą 1/2.
Zamysł taktyczny obu talii prosty:
1) Katedra --> infiltracja -- > niespodziewana inwazja, play it again i tak już do końca.
2) Zagrywać karty w turze przeciwnika (dzięki 5 x fill'em up), obracać talię, jak uzbiera się dość punktów to mercenery (opcjonalnie z samodoskonaleniem) --> zwrot podatku --> wymiana
Talie mało obronne, ale działały dostatecznie szybko by wygrać grę.