Marca 29, 2024, 06:47:38 am

Autor Wątek: Nowe Wersje Apostołów  (Przeczytany 698 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Kapitan Shinobi

  • ****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 474
  • Banzai!!!
    • Zobacz profil
Nowe Wersje Apostołów
« dnia: Grudnia 16, 2018, 01:22:46 am »

Wpadł mi do głowy pewien pomysł.
Z racji że nie lubię noncombatantów (co z niego za wojownik jak nie może się bić), zmieniłbym/wprowadziłbym Apostołów walczących.
W Warzonie 1 był chyba nawet opis starcia Kardynał Nathaniel vs Algeroth w dziale "historia świata"  ;).
Oczywiście obrazki zostają - są fajne, choć Demnogonis to w War Zonie Pomiot Demnogonisa, ale nie czepiajmy się szczegółów. Zostawiłbym bym też zdolności (z tym, że angielskie).

Zasady dot. AP (w realiach starego DT byłaby to karta informacyjna, dołączana do INQ, na wzór kart zasad "czegoś"):
1) AP nie może dobrowolnie atakować, w szczególności nigdy nie może zaatakować gracza. To po to żeby nie było wjazdów w puche wojem z przepakowaną W, no i Algeroth nie prowadzi armii w pierwszej linii - ma od tego "ludzi" ;)
2) TKNSN jest uznawany za Apostoła, i dotyczą go wszystkie zasady/karty dotyczące AP (+ kilka specyficznych z racji pozycji) - Najwyższy Apostoł/Pan Apostołów to też Apostoł.
3) w obrębie danego obszaru, AP jest zawsze atakowany w ostatniej kolejności, czyli każdy inny LC, Heretyk, Kultysta i inne takie zawsze będzie go chronił. Nawet jeśli akurat siedzi za Murem Obronnym.
4) AP dostaje bonus od swojej Cytadeli, może używać sprzętów zastrzeżonych dla swoich Wyznawców, oraz może się obdarzać  MH (DMH + odpowiadające mu Dary AP). Tu uwaga - Zdolność Ilian to obchodzi, czyli może wszystko. oczywiście Dary dla H/NEF i tym podobne - te obostrzenia pozostają w mocy.
5) żaden LC nigdy nie może zaatakować AP (nie ma znaczenia Wyznawsto). Gdyby został do tego zmuszony przez jakieś karty, walka jest automatycznie przerwana.
6) żaden LC nie może użyć swej zdolności specjalnej lub kart które posiada/które na niego oddziałują przeciwko AP.
Innymi słowy Golgotha nie rzuci żadnego czaru Sztuki przeciw AP innego gracza, Golem nie walnie granatem w AP, Cairath nie usunie Rozkładem sprzętu należącego do AP itp/itd.
7) gdyby doszło (jakimś cudem) do walki AP vs AP, rozstrzyga się ją normalnie.
8) AP nie dotyczą zasady przenoszenia - nic nie może zmusić AP do udania się na Placówkę (ani "ruch wojsk" przeciwnika, ani ŻADNE karty czy zdolności. AP sam decyduje (no w sensie gracz) czy pójdzie na Placówkę.
Inni LC w kohorcie zachowują się normalnie - jak trzeba muszą lecieć "obadać" teren.
9) TKNSN z racji pozycji ma takie przywileje:
   a) możliwość używania sprzętu dowolnych Wyznawców (dyskusyjne jest czy będzie się "marasił" heretycką padliną),
       w sumie jakaś Nekrobionika czy coś takiego - no nie wiem
   b) ma do dyspozycji dowolne MH (ale tu jestem pewien, że nie będzie się plamił heretyckimi "mocami" - one
       pozostają zarezerwowane dla pionków, analogicznie MH dla Nefów)
   c) dostaje bonus od każdej Cytadeli
   d) ma +5 gdy walczy z innym AP (to powinno się znaleźć na jego karcie). Tu zmienił bym też jego zdolność na "wszyscy twoi LC" zabijają automatycznie. - wtedy "młóciłby" nawet Legion u przeciwnika
10) AP nie mogą nigdy się ukrywać (Tchórzostwem na Ilian - no bez jaj ;))

Pozostaje otwarta kwestia cech (i tu uwaga - w grze z AP walczakami zbanowałbym wojów z Morta, ten Thug i Mercenery konkrenie, z racji że jeśli byle chłystek ma 15/15/15, to taki Algeroth powinien mieć 20/20/20. Grizzli może zostać, to jednak czołg ze 2 razy większy niż T32 - jego cechy mają jakiś sens).
Durand ma po 11 i powinien być jedynym człowiekiem z tak wysokimi statami (jako przywódca ludzkości, ma to jakieś uzasadnienie). Swoją drogą tych dwóch pajaców z Morta w ogóle nie powinno istnieć (kogoś poniosła fantazja, i to mocno, tak jak niektórych naszych kibiców/dziennikarzy przed MŚ w Rosji).

Moje propozycje: TKNSN, jako najsilniejszy i źródło wszelkiego zła, czyli całego Legionu
12/12/15/15 w sam raz żeby "goły" Grizzli mu nic nie zrobił (tudzież "goła" Indygo)
Piątka AP powinna być wyraźnie od niego słabsza (suma cech, którą ja nazywam WB u niego to 39 - proponuję po 30 (solidarność;), a skoro DURAND czy jakieś jego wcielenie kiedyś tam pokonał Aliego, mając WB 33, to sądzę że pasuje ta 30).
Ilian: 6/11/13/13 (jako babka może mieć słabe WW, ale z racji starszeństwa należy jej się wysokie P, żeby braciszkowie nie robili na niej wrażenia - przynajmniej nie z gołymi rękami)
Ali : 10/9/11/13  Zrównoważone WW i S da opcje i do Panc Skorupy i do Nazgarothów, co w sumie u niego pasuje
Demnuś: 8/12/10/13 (Demnogonisy mają zwykle wysokie S, więc mi pasuje, no a P poniżej dychy to tak bym powiedział "gańba" dla Apostoła; 12 S to akurat tyle, żeby z gołymi rękami nie ukrzywdził siostrzyczki)
Muaś: 10/10/10/13 (tu nie mam koncepcji żadnej, a nie ma po prostu LC z takimi cechami)
Semai: 9/10/11/13 (Semaie mają zwykle w miarę wyrównane cechy - np. Intruz i Zbobywca, a nie chcąc dublować Muasia i Aliego tak mi wychodzi z rachunków).

Znów się przesadnie rozpisałem 8). Chyba "odczuwam głód emocjonalnej dyskusji" związanej z DT.
PS pomysł jest mój, więc wszelkie wątpliwości rozpatruję osobiście :P.
Jak ktoś tu dotarł niech napisze co myśli/co robi problemy/jakie errory tu wyłażą.
Zapisane
Niedobrze, kiedy z jednej rzeczy powstają dwie.
Nie trzeba szukać niczego poza drogą samuraja.
Ona jest jedna i zawsze taka sama.
Jeśli człowiek to pojmie, pozna wszystkie inne drogi...
I będzie coraz lepiej rozumieć tę, która jest jego własną.