Czy kiedy chcę skorzystać z tej możliwości, muszę pokazać przeciwnikowi karty?
Czy też jako dżentelmeni wierzymy sobie na słowo?
Jak to wygląda w grach turniejowych? Zakładam, że w towarzyskich, nie ma to większego znaczenia, bo gra się zwykle z ludźmi których się zna od lat
Wałek typu "mam woja, ale nie doszedł mi kombos, powiem że nie mam i wtasuję sobie karty do talii, żeby nie tracić zakłóceń i czegoś tam jeszcze" jest poniżej godności prawdziwego Żołnierza Zagłady.
Na upartego, można pokazać karty z ręki zakrywając nazwy, grafiki itd, żeby "udowodnić" czarno na białym jakie typy kart mamy, ale jest to skomplikowana czynność, wymagająca zdolności manualnych