Grudnia 06, 2024, 03:53:05 am

Autor Wątek: Najgorsze tłumaczenie tytułu karty  (Przeczytany 3009 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Kapitan Shinobi

  • ****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 474
  • Banzai!!!
    • Zobacz profil
Najgorsze tłumaczenie tytułu karty
« dnia: Stycznia 22, 2019, 10:27:42 pm »

Moje typy:
Combat Warhead
Suicide Warhead
Trzeba naprawdę dużej dozy samozaparcia i wyobraźni, żeby zrobić z tego Rakietę Taktyczną/Rakietę ;)

Kiedyś przeglądając jakieś forum Dark Edenu trafiłem na coś takiego (mniej więcej):
"Gomoryjski Kastrator a nie Kastrat - tak jest, uczcie się języków tłumacze!" :)

Nie jestem w stanie tego zweryfikować, ale myślę, że gościu może mieć sporo racji. Emasculator, to raczej ten który kastruje innych, a nie ofiara procesu "to emasculate".

Także z mojej strony pudło już jest. 1. C. Warhead; 2. S. Warhead; 3. G. Kastrat
Zapisane
Niedobrze, kiedy z jednej rzeczy powstają dwie.
Nie trzeba szukać niczego poza drogą samuraja.
Ona jest jedna i zawsze taka sama.
Jeśli człowiek to pojmie, pozna wszystkie inne drogi...
I będzie coraz lepiej rozumieć tę, która jest jego własną.

Nekro

  • phpBB Moderator
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 2071
  • Coś W Dowolnej?
    • Zobacz profil
Odp: Najgorsze tłumaczenie tytułu karty
« Odpowiedź #1 dnia: Stycznia 23, 2019, 09:35:27 am »

Podsumować to można tak:  ;D
Zapisane

Kapitan Shinobi

  • ****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 474
  • Banzai!!!
    • Zobacz profil
Odp: Najgorsze tłumaczenie tytułu karty
« Odpowiedź #2 dnia: Stycznia 23, 2019, 09:48:14 pm »

To co prawda nie do końca ten temat, ale nie widzę potrzeby zakładania nowego wątku:

JAK MOŻNA przetłumaczyć DESTINY POINTS na punkty akcji!?

Jak rozumiem Manifest Destiny to "Ujawnienie Akcji"?

Punkty przeznaczenia brzmią o wiele lepiej, są logiczniejsze, a i najważniejsze - nie mieszają się z akcjami wykonywanymi przez gracza.
Niech pierwszy rzuci kamieniem ten, który nigdy, przenigdy nie miał wątpliwości co do odróżnienia akcji od punktów akcji.  ;)

Zresztą gdzieś na tym forum był post (bodajże jakiegoś "magicowca") gościa, który chciał zacząć "przygodę" z DT, i prosił o wytłumaczenie różnicy między PA a akcjami.
Tak wiem, wystarczy parę gier, i człowiek zaczyna "łapać" temat, ale jednak jest to rzucanie kłód pod nogi graczowi.
 
PS
miejsce 4:
    Moc Bractwa      Essence of Rectitude
(Ze strony karcianki.pl) - no też pojechali po całości ;)
Zapisane
Niedobrze, kiedy z jednej rzeczy powstają dwie.
Nie trzeba szukać niczego poza drogą samuraja.
Ona jest jedna i zawsze taka sama.
Jeśli człowiek to pojmie, pozna wszystkie inne drogi...
I będzie coraz lepiej rozumieć tę, która jest jego własną.

pretorianstalker

  • Administrator
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 5483
    • Zobacz profil
Odp: Najgorsze tłumaczenie tytułu karty
« Odpowiedź #3 dnia: Stycznia 24, 2019, 03:02:49 pm »

Ja uwielbiam text box zasieków. Totalnie "z dupy wzięta" zasada o byciu atakowanym przez jednego wojownika. Swoją drogą ciekawa, ale w oryginale nie ma o tym słowa. I druga rzecz, była już o tym mowa w temacie historycznych inspiracji, Działko Myśliwy.
Zapisane
-Odmień "archiwum".
-No daj spokój.
-Odmień, no...
-Weź się tato.

Skoq

  • phpBB Moderatorzy
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 2821
  • Przeszywające Spojrzenie Szeryfa:)
    • Zobacz profil
Odp: Najgorsze tłumaczenie tytułu karty
« Odpowiedź #4 dnia: Stycznia 24, 2019, 03:13:38 pm »

Wykrycie Agentów jest też fajne :)
Zapisane
Berta Builder v 8.7 :D

Kapitan Shinobi

  • ****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 474
  • Banzai!!!
    • Zobacz profil
Odp: Najgorsze tłumaczenie tytułu karty
« Odpowiedź #5 dnia: Stycznia 24, 2019, 09:39:38 pm »

Ja uwielbiam text box zasieków. Totalnie "z dupy wzięta" zasada o byciu atakowanym przez jednego wojownika.
Tak im wyszło z tego "by one"  ;)
Ale mnie zafascynowało co innego - ktoś nie zrozumiał tekstu zasieków i wyszło jak wyszło, ale Okop - Foxhole już jest jak najbardziej poprawny.
Ma ktoś jakieś logiczne uzasadnienie? Ja mam:
tłumacz po dojściu do zasieków był już tak zmęczony, że rzucił do swojego "Brajanka" z drugiej C:
Brajanek, wy tam macie anglisz w tej budzie? - No mamy tateł.
ide bo mecz jes, weź zrób tu tłumaczonko i zapisz.
- Dobra tate, daj pińciok.
- Masz.

PS
Brajanki, alany i Dzejsiki jeszcze nie były modne w latach 90, więc można go zastąpić swojskim Jasiem ;)
Zapisane
Niedobrze, kiedy z jednej rzeczy powstają dwie.
Nie trzeba szukać niczego poza drogą samuraja.
Ona jest jedna i zawsze taka sama.
Jeśli człowiek to pojmie, pozna wszystkie inne drogi...
I będzie coraz lepiej rozumieć tę, która jest jego własną.

pretorianstalker

  • Administrator
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 5483
    • Zobacz profil
Odp: Najgorsze tłumaczenie tytułu karty
« Odpowiedź #6 dnia: Stycznia 25, 2019, 02:47:11 pm »

Moje wytłumaczenie jest takie, że nie robili tego profesjonalni tłumacze tylko losowi kolesie z Mag'a. Każdą kartę pewnie inny. :)
Zapisane
-Odmień "archiwum".
-No daj spokój.
-Odmień, no...
-Weź się tato.

Kapitan Shinobi

  • ****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 474
  • Banzai!!!
    • Zobacz profil
Odp: Najgorsze tłumaczenie tytułu karty
« Odpowiedź #7 dnia: Stycznia 25, 2019, 09:38:25 pm »

Z tematów tłumaczeń text boxów.
Długo zajęło mi "rozkminienie" o co chodzi ze zdolnością Archanioła.
W polskiej wersji leci mniej więcej tak: Może zostać wyposażony w dowolny pojazd powietrzny, nie przeznaczony dla wojowników...
No chyba jest tylko jeden pojazd latający nie przeznaczony dla wojowników w całym DT - Lancelot.
Aha - no i Kawaleria Powietrzna, która już jest wojownikiem.
Dopiero po jakimś czasie zaczaiłem, że zabrakło im jednego słowa, żeby oddać sens karty - "nie przeznaczony dla wojowników Bractwa" ;).
Oczywiście opis angielski jest całkiem inny, i w 100% zrozumiały.

PS Z innej beczki.
na paru kartach z Apocalypse występują różne "krzaczki" w miejscach polskich znaków. To też robota tłumaczy, czy jeszcze kogoś innego?
Zapisane
Niedobrze, kiedy z jednej rzeczy powstają dwie.
Nie trzeba szukać niczego poza drogą samuraja.
Ona jest jedna i zawsze taka sama.
Jeśli człowiek to pojmie, pozna wszystkie inne drogi...
I będzie coraz lepiej rozumieć tę, która jest jego własną.