Drukuj

[PhilDiamond]

Pozwolę sobie założyć nowy wątek, bo za Warzone bierze się kolejny wydawca. Tym razem WZ ma być grą skirmishową, czyli skupiającą się na potyczkach niewielkiej ilości modeli, a przynajmniej od tego ma się zacząć. Podrzucam linki do większej ilości informacji, trochę więcej o założeniach projektu, można też obejrzeć model nowego Blood Bereta

https://lunacitycourier.com/2020/06/17/warzone-chat-with-alex-kanous/

https://dziadu-z-lasu.blogspot.com/2020/06/blogujac-na-puszczy-5-no-wiec-nadchodzi.html

[pretorianstalker]

Czekam, ale tylko żeby popatrzeć. Jak do tej pory nikomu nie udało się tego dobrze wykonać. Albo zasady były fatalne (1st ed) albo zmiany w uniwersum ogromne (3rd ed). Zbierałem kiedyś dla samych figurek chociaż też wcale nie były ładne (kilka było spoko, ale kilka to za mało ), no ale zbierałem z tego samego powodu wszystko co miało logo MC.

[Kapitan Shinobi]

Figurki (przynajmniej jeśli chodzi o 1st ED - innych nie znam) były okropne. Do dziś śni mi się Karnofag z czterokrotnie przerośniętymi dłońmi. O ile obrazki z WZ są fantastyczne (i w znakomitej większości zostały dobrze "przeszczepione" do DT, tworzą jak to się mówi "klimat") o tyle figurki pozostawały w tyle.

[pretorianstalker]

Moim zdaniem to akurat Karnofagi dawały radę... W przeciwieństwie do Walkirii. Tych pierwszoedycyjnych oczywiście. 2nd ed były już spoko, chociaż jakby w nieco innej skali.