Zasady gry > Karty
Empatia
Diablerist:
W sumie ciekawa Sztuka tylko jakby niedoprecyzowana:
1. Znaczy się jak zapłacę 30PA to Gracz musi mi powiedzieć o Atakach jakie planuje w następnych trzech turach czy o trzech następnych atakach w ogóle?
2. Jeśli powie, że nie będzie atakował to nie będzie mógł zaatakować nawet jak wystawi nowych Wojaków?
3. Jeśli powie, że atakuje konkretnego Wojownika to jeśli ten Woj zejdzie ze stołu zanim nastąpi Atak to nie może zaatakować kogo innego, nawet Gracza?
4. Co jeśli rzucę tę Sztukę w pierwszej turze, a Przeciwnik nie ma jeszcze Wojowników w grze?
5. Czy do tych Ataków (czy musi je deklarować?) kwalifikują się takie działania jak rzut Granatem i Ostrzelanie Szarakiem?
pretorianstalker:
Jest to kolejna głupia sztuka typu Poznanie prawdy :)
1.Chodzi o wszelkie plany na 3 kolejne tury.
2.Jeżeli powie, że nie będzie atakował to nie może zaatakować, chyba, ze zostanie zmuszony.
3.Tu jest problem - musi on się zastosowac do tego co powiedział o ile to możliwe. Jezeli nie ma już tego kogo podał na obrońcę to chyba może robić co mu się podoba bo i tak się nie zastosuje do tego co powiedział.
4.Gracz opisuje co i kim zrobi i o ile się konkretny wojownik pojawi to może nim wykonać atak. Gorzej jak ma talie na barctwo, a powie, że wykona ataki Alakhaiem - nie ma szans się zastosowac w tym momencie więc czar jest bez sensu.
5.Nie - to nie ataki, więc nic nie musi nam mówić, musi jednak w pierwszej kolejności przeznaczyć akcje ataku na to co powiedział.
Można przyjać, że ataki trzeba określić w odniesieniu do sytuacji obecnej, czyli jak nie mamy wojownika, to mówimy, że przez 5 kolejnych tur nie zaatakujemy. Jak mamy tylko jednego, to opisujemy ataki tym jednym. Inaczej czar nie ma sensu - mówimy zawsze, że zaatakujemy 5 razy Lekarzem Wojskowym, a i tak go nie używamy :P Nie mamy go w grze, więc nie jesteśmy w stanie spełnić wymogów :/
Czar dość bzdurny i chyba nikt z niego nie korzysta :) Jak trafiłem go w boosterze to myślałem, że się potnę :P
Lechu:
odswieze lekko temat.
rozumiem, ze ustaliliscie, ze jezeli zagram empatie na gracza nie posiadajacego wojownika na stole to nie moze on w nastepnej turze atakowac, tak?
poza tym wydaje mi sie, ze kazdy wybor jest osobnym planem, ktorego trzeba sie trzymac tzn przykladowo jezeli mam na stole znawce i rzucam empatie na przeciwnika z niszczycielem i lowca, on deklaruje, ze zaatakuje strzelaniem niszczycielem na znawce, pomiedzy turami niszczyciel zostal odrzucony, ale przeciwnik nadal musi atakowac strzelaniem znawce (nieistotne czy lowca czy nowo wystawionym wojownikiem).
Diablerist:
--- Cytat: Lechu w Czerwca 04, 2008, 01:00:16 pm ---rozumiem, ze ustaliliscie, ze jezeli zagram empatie na gracza nie posiadajacego wojownika na stole to nie moze on w nastepnej turze atakowac, tak?
--- Koniec cytatu ---
Wydaje mi się, że może powiedzieć np., że będzie atakował pierwszym Wojownikiem, którego wystawi lub coś w tym stylu.
--- Cytat: Lechu w Czerwca 04, 2008, 01:00:16 pm ---poza tym wydaje mi sie, ze kazdy wybor jest osobnym planem, ktorego trzeba sie trzymac tzn przykladowo jezeli mam na stole znawce i rzucam empatie na przeciwnika z niszczycielem i lowca, on deklaruje, ze zaatakuje strzelaniem niszczycielem na znawce, pomiedzy turami niszczyciel zostal odrzucony, ale przeciwnik nadal musi atakowac strzelaniem znawce (nieistotne czy lowca czy nowo wystawionym wojownikiem).
--- Koniec cytatu ---
Aż tak daleko bym nie szedł.
pretorianstalker:
Karta jest do kitu :) Moim zdaniem usuniecie wojownika, powoduje, że cały plan bierze w łeb i nie trzeba strzelać kimś inny, tylko po to, żeby się nadziać. Mówisz co chcesz zrobić i jak masz możliwość to robisz to mimo tego, że np znawca dostaje minę ;P
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej