Pretorianstalker, widzę, że jako zaprzysięgły wróg MtG pragniesz przekształcić DT w MtG (ciekawy paradoks)... Otóż to w MtG zdolności typu PROTECTION uodporniają posiadające je karty na odpowiednie czynniki, które wpływają na nie w sposób bezpośredni (kolory, rodzaje itd.) - jednak w DT jest inaczej, gdyż odporności z tej gry wpływają również na karty działające w sposób pośredni.
Co mają wspólnego zasady DT z MtG? Pewnie gdzieś pare podobnych rzeczy się znajdzie - trudno tego uniknąć w CCG - każda ma pewne rozwiązania, które pojawiają się gdzie indziej, ale nie widzę, powodu, żeby tu cokolwiek przywoływać.
Natomiast w DT, Znawca Sztuki nie podwaja się za pomocą Samodoskonalenia, w czasie walki z Neferytą Ilian.
Oczywiście, że się podwaja - nie mam zielonego pojęcia skąd wziąłeś taki bzdurny pomysł?
Z tego co czytam, ludzie (z wyjątkiem Atticusa) chyba nie czytają tego, co pisałem lecz sugerują się wypowiedziami Pretorianstalkera.
Nigdzie nie pisałem o Ekwilibrum, a z moich wypowiedzi wynika, że zadziałałoby ono normalnie (chyba, że miałoby wpłynąć na karty Specjalne dołączone do odpornego wojownika lub jego przeciwnika)...
Oczywistym jest, że można zdejmować karty nieodpornego niezależnie od tego co on robi. Jak ma życzenie pozbyć się Elitarnego żołnierza, w walce z Alem, bo i tak zginie, to może to zrobić - nic nie stoi na przeszkodzie - rzuca Equilibrium i tyle.
Nigdzie nie przytaczałem zasad z 2nd Edition GE - to raczej Preto kieruje się ślepo objawieniami Nipy, którego uważam za powiedzmy niemądrego człowieka.
1.No właśnie przytaczasz
To Ty próbujesz przepchnąć zasadę z GE, a nie ja. Co do ślepego kierowania się tym co mówi nipa - nie wypowiadaj się w tej kewstii, bo nie masz zielonego pojęcia o czym piszesz. Może jakbyć czytał więcej co się pisze na forum zamiast tylko pisac, to wtedy byś coś mądrego napisał.
2.Twoje opinie na temat innych co do ich mądrości nie są na miejscu. Ostatnimi czasy Twoje posty podapadają pod chamstwo
Idąc "genialnym" tokiem myślenia Pretorianstalkera, wojownicy wyposażeni w Noktowizor kończyliby walkę z przeciwnikiem, gdyby tylko ktoś rzucił kartę Gęstej Mgły.
A niby czemu? Gęsta mgła/Przepaść i Całun powinny działać na tej samej zasadzie, jaką już ustaliliśmy - nie pozwalają wykonać ataku i przeciwdziałają mu w fazie przerywania. Nie powodują jednak, że walke nie może się odbyć, bo wtedy nic nie pomogłoby przeciwko tym kartom.
Twój genialny tok myslenia jest jedną z większych porażek jeżeli idzie o zasady. Idąc nim mozna udowodnić najwększe absurdy w DT. Podałem wcześniej przykłady.
Czemu mozna zdjąć sztuką kartę specjalną, ktora nie jest dołączona do Alakhaia, ale ma na niego wpływ? Tożto pośrednie wpływanie na niego sztuką, co nie jest dozwolone. Pośrednie wpływanie na kogoś sztuką, to wpływanie na jego działania lub jego karty dołączone. Pod "pośrednie" działanie sztuki w Twoim rozumieniu mozna podpiąć dosłownie wszystko, bo taki sam wpływ na Ala, ma zdjęcie Equilibrium karty dołączonej do gry na niego wpływającej, jak zdjęcie np Elitarnego Żołnierza z jego przeciwnika. Przenoszenie odpornośc na przeciwników, oraz wyłączanie sztuki podczas walki (Tówj przykład z samodoskonaleniem) to jedna z największych bzdur na forum ostatniego czasu
Zupełnie niezgodna z zasadami.
Przykład dla Marqwitcha:
Valpurgius z Tarczą spaczenia atakuje Znawcę sztuki z Elitarnym Żołnierzem.
Rzuca Equilibrium, żeby pozbawić przeciwnika Elitarnego i dołożyć mu potężnym ciosem? Co się dzieje?
Ano idąc Twoim tokiem myślenia nic, bo Valpurgius nie może zdjąć Elitarnego, co jest oczywistą bzdurą. Dopóki Znawca nie stanie się odporny mozna mu szkodzić sztuką. CO więcej, sam kiedyś nie miałeś nic przeciwko odrzucaniu Pacyfizmem niodpornych odpornymi
Może specjalnie Ci się to nie podobało, ale mówiłeś, że tak to działa.
I jeszcze jedno
Proszę mi wyjaśnić jakie znaczenie ma to czy akurat odporny na sztukę walczy z nieodpornym, lub ma zamiar walczyć w nastepnej turze? Nie ma tutaj żadnej różnicy - sztuka rzucana przez nieodpornego, będzie miała identyczny wpływ na odpornego niezależnie od momentu rzucania. Jeżeli nie może on zdjąć swoich kart Eq podczas walki to czemu do licha ciężkiego może to zrobić poza walką, kiedy wie, ze walka się już szzykuje, tylko Al np nie zdążył w tej turze zaatakować? Zdjęcie specjala poza walką, też jak widać ma wpływ na Ala i to identyczny jak ten z jakim spotykamy się podczas walki. Jak wytłumaczysz mi na czym polega różnica to jesteś wielki.