Października 06, 2024, 10:12:00 am

Autor Wątek: Inne hobby...  (Przeczytany 20912 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

koszal

  • **
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 237
    • Zobacz profil
Inne hobby...
« dnia: Sierpnia 05, 2006, 02:18:32 pm »

Ciekawi mnie co poza DT Was interesuje, czym pasjonowaliście się w przeszłości.
Ja np. nadal lubię RPGi, z karcianek lubię też KULT. Sporo zbierałem kiedyś komiksów i trochę tego jeszcze ugina półki. Dużym sentymentem darzę też niezłą kolekcję żołnierzyków (w skali 1/72), która miażdży szafę w sypialni, a którą zbierałem wraz z braćmi jakieś 15 lat temu. Sporo filmów też się przez lata naskładało.
A jak z Waszymi zaniteresowaniami?
Zapisane

pretorianstalker

  • Administrator
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 5483
    • Zobacz profil
Inne hobby...
« Odpowiedź #1 dnia: Sierpnia 05, 2006, 06:30:01 pm »

Kiedyś dawno temu zbierałem też komiksy (Spiderman, Superman, Batman i Punisher, a przy okazji złapało się czasem Thorgala jakiegoś :P czy polskie Kajko i Kokosz ;) ), ale tylko przez dość krótki okres czasu, mimo tego jest jeszcze tego sporo bo mój brat zbierał to dłużej ode mnie i się uzbierało :)
Żołnierzyki - bywało, ale nie wiem jaka to skala (wzrost - nieco ponad cm każdy, ale również takie dokładniejsze o wzroście około 5cm ;) )- w każdym bądź razie miałem ich całą masę. Jako maniak wszelkiego typu gier planszowych, tworzyłem z bratem pierwsze btewniaki, zanim jeszcze o jakimkolwiek usłyszłałem z gazety :)
Oczywiście gry planszowe - w wieku 4 lat zacząłem grać w MiM'a i ponieważ jeszcze nie czytałem zbytnio to rzucałem uzdrowienia na przeciwnika :P Ale potem jakoś opanowałem całą grę i dopiero po jakichś 7 latach się jej pozbyłem, a teraz kupiłem od nowa pelny komplet. Kiedyś kupowałem maniakalnie wszystkie planszówki jakie tylko spotkałem w sklepie - Wampir, Robin Hood, Gwiezdny kupiec, trochę planszówek strategicznych - Grunwald 1410 czy Wiedeń 1683.
Do tego czasami się zabierałem za modele z małego modelarza, ale nigdy nie starczało mi wytrwałości i do dziś mam tylko jeden model skończony, 1 zaczęty i 2 już wyrzucone bo się uszkodziły w wyniku składowania. Poza tym ciągle lezy mi w szafkach sporo numerów Małego Modelarza :)
Zapisane
-Odmień "archiwum".
-No daj spokój.
-Odmień, no...
-Weź się tato.

Gothik

  • **
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 175
  • Zawód: Operator Wieżyczki
    • Zobacz profil
Inne hobby...
« Odpowiedź #2 dnia: Sierpnia 05, 2006, 06:48:30 pm »

Tylko bębnienie, bębnienie i jeszcze raz bębnienie. Perkusjonalia we wszelkiej postaci, dla przyjmenosci i zarobkowo. No i oczywiście muzyka - każda dobra  8)
Zapisane
"Powtarzam sobie, że tam nie pojadę
Chociaż jestem juz w drodze"
 
                                Steve Albini, Big Black

nman

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 59
    • Zobacz profil
Inne hobby...
« Odpowiedź #3 dnia: Sierpnia 07, 2006, 07:13:45 pm »

Na początku były znaczki i monety. Nadal jeszcze mam kolekcje ale już raczej nie kupuje. Troche mangi i anime - już prawie wszystko sprzedałem. Od kiedy miałem komputer to gry komputerowe głównie ekonomiczne, strategie, RPG, RPG online. Teraz to już gry mnie znudziły. Zostało Allegro, które traktuje jako hobby.
Zapisane
asady są dla ludzi, nie ludzie dla zasad.

Diablerist

  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 1502
  • Valpurgius?
    • Zobacz profil
Inne hobby...
« Odpowiedź #4 dnia: Sierpnia 07, 2006, 07:41:22 pm »

Kiedyś - Modele samolotów i helikopterów (również malowanie), gry planszowe.
Teraz - Forgotten Realms, gry komputerowe (głównie cRPGi i skradanko-assassynki), muzyka rock/metal, język angielski (a co :P )

P.S. Przed kompem przesiedziałem pół życia 8)
Zapisane

Skoq

  • phpBB Moderatorzy
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 2821
  • Przeszywające Spojrzenie Szeryfa:)
    • Zobacz profil
Inne hobby...
« Odpowiedź #5 dnia: Sierpnia 08, 2006, 10:14:53 pm »

Kiedyś i teraz nadal w sumie - KOMIKSY (mam nadal ok 1200  szt :P )- uwielbiam nadal je czytać - niestety ceny mnie przerażają ostatnio - ale czego sie nie robi dla hobby, kiedys były w duzych ilościach planszówki - od "Bogów Wikingów" przez "Celtyckie Miecze"aż do MiM - nawet sami z kumplami wymyslaliśmy różne systemy planszowo-rpgowe, lub planszowe-bitewne - to były czasy - teraz od czasu do czasu grywam jeszcze tylko w MiMa - ale towarzystwo się bardzo nie zmieniło - wszyscy mają bakcyla do grania.. :) , oprócz komiksów i gierek (co ciekawe nie przepadam za komputerowymi - szybko się nimi nudzę z braku towarzystwa) - jest jeszcze MUZA - w sensie słuchania i kolekcjonowania - też w dużych ilościach - gatunki óżne - co się spodoba..
Pozdro
PS. a jak byłem mniejszy to moim głównym zajęciem było szaleństwo z klockami LEGO - pomysłów lawiny :mrgreen:
Zapisane
Berta Builder v 8.7 :D

Troublestarter

  • ****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 546
    • Zobacz profil
Inne hobby...
« Odpowiedź #6 dnia: Sierpnia 12, 2006, 08:21:05 pm »

od małego gry gry i jeszcze raz gry :)) najróżniejsze, wtedy : byle nie za mocno skomplikowane, duzo grałem w MiM, mam tez chyba cały magiczny miecz, do tego modelarstwo (głownie plastiki - oczywiście z malowaniem), pozniej przyszedł czas na DT (zarazili mnie kumple -rok po wydaniu gry w polsce) - to zajęło mnie to na kilka lat ,pozniej strategie na kompie, nie pogardze tez dobrą książka ale raczej nie jest to fantastyka (moze poza kilkoma książkami forgotten realms), co do muzyki to duuuzo elektroniki (trance, techno czasem ambient i chillout ) oraz rock (od klasyki po różne odchylenia) poza tym posiadam jeszcze jedno hobby : picie browara (uskuteczniane od 7 lat :D )
Zapisane
może do następnego turnieju coś w końcu mądrego wymysle

Marqwitch

  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 1199
  • Pożeracz Dusz(onek)
    • Zobacz profil
Inne hobby...
« Odpowiedź #7 dnia: Sierpnia 25, 2006, 09:20:58 pm »

Zainteresowania? Są w profilu, ale mogę się powtórzyć :)
Otóż, co do komiksów - Transformers G1 i jeszcze raz Transformers G1, choć polska edycja była niekompletna (lubię także Lobo, ale nie miałem nigdy żadnego egzemplarza).
Co do filmów - Transformers G1 (cztery sezony plus pełnometrażówka! Niebawem Film - mam gdzieś Japońskie podróby i nieudane kolejne edycje takie jak Cybertron, Energon czy Armada).
Co do figurek - Transformers! (kupowałem je jeszcze w Pewexie - aktualnie opanowały mój strych i planują jak powrócić na Cybertron).
Co do karcianek (pisałem już gdzieś o tym, lecz nie wiem czy nie było to przypadkiem stare forum) - Poza pierwszorzędnym DT gram także w DARK EDEN, KULT (moja talia Gamichicotha zwycięża w pierwszej turze - najlepsze talie Kethera wygrywają zazwyczaj dopiero w trzeciej!), MAGIC The GATHERING (wyłącznie od ósmej edycji za wyjątkiem Kamigawy! - Old Design mi się nie podoba, ma zazwyczaj gorsze ilustracje i wogóle jest mniej klimatyczny czego nie można powiedzieć o Ravnicy), POKEMON (skończyłem się w to bawić wraz z pojawieniem się dodatków EX, ale od czasu do czasu ciągle gram i zamierzam to kiedyś uzbierać) i od niedawna MONTY PYTHON and the HOLY GRAIL (jestem ciekawy kiedy pretor ze mną wreszcie wygra :P ).
Co do RPG - kiedyś grałemw WARHAMMERA, ale to przechodzi wraz z wiekiem (szczególnie kiedy spotyka się coraz mniej poważnych ludzi, którzy się tym zajmują i kreują postacie Krasnoludosmoków, Goblinosmoków czy Halflingoskavenodemonicznych Reptilionofimirovyvernów chaosu! Gra posiada niezły klimat Dark Fantasy, ale ma żałosną mechanikę), teraz gram w WIEDŹMINA GW - razem z bajarzem Giefergiem (pomimo iż nie dociera do mnie kunszt Sapkowskiego). Przekonwertowałem również ŚWIAT MROKU na mechanikę L5K (kocham Wampira, ale odnalezienie poważnych graczy, którzy chcieliby w niego zagrać to wielki problem).
Co do muzyki - Hard Rock i Heavy Metal (Speed/Thrash, Melodic Rock, AOR i ogółem lata 80's), a do tego trochę Klasyki (Rysio Wagner :evil: ), Folku (głównie celtyckiego i trochę azjatyckiego) a także Eksperimental Jazzu (uwielbiam Jorane i naszego polskiego Możdżera) i innych, które ciężko zakwalifikować lub uznaje się je za muzykę Electro czy haniebnie za Pop. Moją ulubioną artystką jest i miejmy nadzieję zawsze będzie Beverley Craven!
A poza tym wszystkim Starożytny Egipt, angielski humor (MP) i poezja! - K.K. Baczyński i Halina Poświatowska.
Zapisane

Gieferg

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 18
    • Zobacz profil
Inne hobby...
« Odpowiedź #8 dnia: Sierpnia 26, 2006, 12:27:43 am »

Cytuj
Co do filmów - Transformers G1 (cztery sezony plus pełnometrażówka! Niebawem Film - mam gdzieś Japońskie podróby i nieudane kolejne edycje takie jak Cybertron, Energon czy Armada).


Nie znasz się :P
Z oryginalnych TF fajny był The Movie, pierwszy sezon, parę odcinków z drugiego i trzeciego, ale zdecydowana więksszość to bardziej shitformers. Już lepsze były komiksy. Co do "japońskich podrób" seria Headmasters pod względem fabuły jest zdecydowanie przed amerykańskim G1 a pod względem rysunków wcale mu nie ustępuje.

ALe to tylko moja opinia.

A żeby nie było że tylko się czepiam zamiast pisać na temat:

-W Doomtroopera grałem kiedyś, teraz już prawie nie gram (choć nadal uważam za najlepsza karciankę), swoich kart nie mam (oddałem udziały w naszej wspólnej kolekcji Pretorowi w zamian za udziały w PSXie dobrych parę lat temu :P ) grałem też trochę w Kult ale nie miałem swoich kart.
-RPG - kiedyś warhammer, L5K, teraz WIEDŹMIN GW ale ostatnio coś cienko to wygląda
-Muzyka - Pearl Jam & reszta grunge i muzyka filmowa, a poza tym rózne np. Dżem, Pink Floyd, Metallica, Clannad, Ankh, Guns N Roses itd.
-film - głownie fantastyczny - Lord Of The Rings, Alieny 1-3 i inne widoczne tutaj. Głownei są to filmy z lat 80-tych i 90-tych choć i z nowych się coś znajdzie (LOTR, Batman Begins)
-Transformers  :mrgreen: przy czym moja ulubioną (oczywiście po THE MOVIE) serią jest "japońska podróba" Headmasters. No i miałem wszystkie wydane po polsku komiksy które wydałem Marqwitchowi za kilka kart do DT (ale byłem idiotą, szkoda gadać) a ten je wszystkie zgubił....
- z innych komiksów najbardziej lubiłem i w sumei nadal lubię Batmana.
- no i historia - ma się tego magistra  :mrgreen: zawsze mnie interesowały polskie okręty wojenne z IIWŚ i o nich pisałem pracę magisterską.
- kiedyś byłem też fanatykiem komputerowych i konsolowych bijatyk - od Street Fightera II przez Mortal Kombat, Soul Blade'a, tekkena do Soul Calibur (Marqwitch i Pretor też byli  :mrgreen: grałem głownie z nimi)
Zapisane

Marqwitch

  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 1199
  • Pożeracz Dusz(onek)
    • Zobacz profil
Inne hobby...
« Odpowiedź #9 dnia: Września 15, 2006, 07:03:44 pm »

Headmasters jest SHITowe tak samo jak inne japońskie bajeczki, Grunge i Sapkowski... Gieferg dorośnij! - jaki dajesz przykład szkolnej młodzieży?! :lol:
Zapisane

pretorianstalker

  • Administrator
  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 5483
    • Zobacz profil
Inne hobby...
« Odpowiedź #10 dnia: Września 15, 2006, 08:33:08 pm »

Cytuj
Headmasters jest SHITowe tak samo jak inne japońskie bajeczki

Jasne, że jest shitowe bo to transformers ;) A jak już bajeczki to chyba tylko japońskie czasem trzymają poziom... no chyba, ze jeszcze miś Kolargol :P
Cytuj
i Sapkowski

Hmm... strange... nic nie czytałeś Sapkowskiego, a go niszczysz :) Ja czytałem i nie jest najgorszy, momentami nawet fajny, tylko podobno nie ma pojęcia o szermierce i pisze bzdury w tej materii ;)
Poza tym, pomysł z wiedźminem też nie do końca mi się spodobał, ale są jeszcze inne książki - Sapkowski to nie tylko wiedźmin.
Zapisane
-Odmień "archiwum".
-No daj spokój.
-Odmień, no...
-Weź się tato.

Gieferg

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 18
    • Zobacz profil
Inne hobby...
« Odpowiedź #11 dnia: Września 15, 2006, 08:39:21 pm »

Cytat: "Marqwitch"
Headmasters jest SHITowe tak samo jak inne japońskie bajeczki, Grunge i Sapkowski... Gieferg dorośnij! - jaki dajesz przykład szkolnej młodzieży?! :lol:

WOOW
ja mam dorosnąc a kto tu tymczasem wyraża opinie nie majać nawet większego pojęcia o czym mowi?
i kto tu niszczy co niektóre rzeczy nie podając nawet żadnych argumentów?

Radziłbym się bardziej zastanowić zanim np zaczniesz nisczyć film Jacksona za zawody Gimlego i Legolasa w liczeniu ubitych przeciwników jak to ostatnio zrobiłeś (wykazując wielką znaojomośc ksiązkowego oryginału) , albo określać jakieś serie TF gorszymi od innych jeśli żadnych z nich w całości ani nawet w połowie) nie widziałeś  :lol:
Jak do tej pory twoja krytyka czegokolwiek wygląda na zasadzie: a bo to gooopie jest i tyle. Nawet podyskutować się nie da choćby się chciało  :lol:
Zapisane

Diablerist

  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 1502
  • Valpurgius?
    • Zobacz profil
Inne hobby...
« Odpowiedź #12 dnia: Września 15, 2006, 08:53:12 pm »

Cytat: "pretorianstalker"
no chyba, ze jeszcze miś Kolargol :P


A ja wolę Misia PuSH-Up'ka :P
Zapisane

nman

  • *
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 59
    • Zobacz profil
Inne hobby...
« Odpowiedź #13 dnia: Września 16, 2006, 02:10:26 pm »

Oj panowie o gustach się nie dyskutuje. Ja tam lubie "japońskie bajeczki". Polecam Neon Genesis Evangelion, Akire, Ghost In The Shell. Po tym jak zobaczyłem animacje w Appleseed to mi kopara opadła.
Zapisane
asady są dla ludzi, nie ludzie dla zasad.

Marqwitch

  • *****
  • Offline Offline
  • Wiadomości: 1199
  • Pożeracz Dusz(onek)
    • Zobacz profil
Inne hobby...
« Odpowiedź #14 dnia: Października 06, 2006, 08:32:31 pm »

Nie wczytywałem się w Sapkowskiego - to prawda, ale nie sądzę, aby mógł on mnie uwieść swoją twórczością... Pratcheta również nie czytałem, a mimo to uważam, że również nie jest on nikim interesującym... Po prostu mam już dość ciągłego kopiowania standardowego fantasy!

Chciałbym zaznaczyć, że Tolkien nie jest dla mnie bogiem (przecież pisał bajeczki dla swoich małoletnich wnucząt), ale cenię go za protoplastyczną twórczość i za to, że szanował legendy, o których mało kto wspomina.

Dobre fantasy (czy SF) to dla mnie przede wszystkim Kroniki Mutantów, Kult i Transformersy ponieważ są one (wszystkie trzy światy) niepowtażalne i wyznaczają nowe szlaki w swym jakże wydawałoby się szerokim (a jednocześnie tak wąskim) gatunku (pisarze tacy jak Sapkowski moim zdaniem go zawężają - to przez nich Fantasy jest kojarzone wyłącznie z Elfami).

Pewnie za te heretyckie wypowiedzi zostanę pożarty, spalony i umęczony, ale jako zwolennik Dukaja muszę bronić swoich przekonań!

Co do bajeczek zawsze wolałem Amerykańskie (Żółwie Ninja, Motomyszy z Marsa... ), a co do japońskich - czasami ujdą te o samurajach.

PS-też jestem fanem PushUpka!

Ooooooooo... patrzcie na tego "człowieka" - ten to dopiero ma zainteresowania! :)
http://www.doomtrooper.xon.pl/profile.php?mode=viewprofile&u=122&sid=ec0c0a96d3f663fc5e0a05237d0193f1

Jeśli nie myli mnie mój nagi instynkt zabójcy, to jest BARTHOLOMEW "ODRODZONY"!
Zapisane