Moim zdaniem zakłócenie nigdy nie działa na gracza tylko na karty zagrywane - które wg mnie nie sa jego częścią (stąd osąd że rep działa przeciwko Untouchable). Zaufanie to inna bajka -ono nie daje żadnej odporności tylko zabrania szkodzić sobie w jakikolwiek sposób - i to nie tylko szkodzić graczowi, ale i jego wojom i jego sytuacji w ogóle - bo np nie można rzucić niespodziewanej inwazji, mimo iz nie działa ona ani na gracza, ani na wojowników - a jednak szkodzi i uzyć jej nie mozna - i dlatego też nie mozna rzucać przy zaufaniu zakłóceń - bo one też w jakis sposób szkodzą . Ale zgadzam się że temat należy zakończyć bo pewnie ludzie czekający na rozwiązanie już w nas siekierami rzucają
. Więc ok - niech będzie że Untouchable chroni przed repudiate czyli karty zagrywane sa częścią gracza (choć osobiście myślę że to trochę nie ma sensu) - nie zawracajmy sobie głów szczegółami jak to się dzieje - i tyle, temat wg mnie mozna zamknąć - mam tylko nadzieje że w wyniku uznania kart zagrywanych za część gracza nie wynikną jakieś kolejne problemy.....