Bractwo to byla moja pierwsza talia gralem z bratem ktory z kolei zbierał Legion.
poniewaz swego czasu karty byly drozsze niz obecnie, to nie mielismy jakichs bardzo "wykozaczonych" kart.
Chyba ze sie cos w boosterku trafilo, albo kumpel brata nam taniej sprzedawał bo on to zbierał tlyko i wylacznie do kolekcji :shock:
co moge powiedziec bractwem sie gralo calkiem sympatycznie, nie mialem w sumie zajawek na jakies konkretne dobieranie kart do talii tylko to co sie moglo przydac (i dlatego talia liczyla ok 100 kart LOL
)
a co do samej rozgrywki to w sumie walki byly raczej wyrownane i o zwyciestwie decydowalo raczej szybsze dostanie sie do zamowienia i doboru odpowiedniej na dany moment karty :-)
i ogolnie bardziej klimatycznie podoba mi sie organizacja Bractwa bo legion to jest takie zbiorowisko pokreconych potworkow ( a nie ma to jak mortyfikatorzy
)