A o to troche mojej własnej twórczości . Deck sprawdził się na wielu frontach (mówię tu o Enginie ) . Grałem nim na zasady nasze polskie jak i na te Enginowe (chociaż Talia zawsze była ułożona mniej więcej w tym samym składzie [Oczywiście troszkę ją modyfikowałem szukając nowych rozwiązań] ). Nie chwaląc się i z czystym sumieniem mogę powiedzieć , że dosyć często zdarzało mi się ukończyć rozgrywkę zwycięsko .
Ekwipunek:
3x Granat Neuralny
Umocnienia :
1x Bank Kardynała
3x Obóz szkoleniowy
1x Sala Obrad
Misje :
2x Samobójcza Misja
1x Chytra Zagrywka
Relikty :
1x Okruch Czasu
2x Pancerz legendarnego Zabójcy
Karty Specialne :
1x Boskie Natchnienie
1x Ciężkie czasy
1x Czwarty Zakon
1x Bribery
1x Dar Losu
1x Druga szansa
1x Fala Prawości
1x Grabież
5x Inspiracja
1x Na Czarną Godzinę
1x Oszustwo
1x Po Namyśle
1x Play it Again
1x Przykra Niespodzianka
2x Ucieczka
1x Ujawnienie Przeznaczenia
5x Ukryte Siły
1x Untouchable
2x Szczęście
3x Shore Leave
1x Wykrycie Agentów
1x Zamówienie
3x Zakłócenie Łączności
Wojownicy:
5x Paparazzo
2x Eva Valmonte
5x Dragoon
1x Czołg Bojowy “Grizzli”
Razem 64 karty
W Sidebarze koniecznie musi się znaleźć :
1x Czołg Bojowy “Grizzli”
1x Szef sztabu Konstanty Romanov
1x Herold dnia sądu
1x Urządzenie Naprowadzające (na oporne sztuki)
Proporcje są dyktowane stanem mojej kolekcji . Po prostu ma ona pewne braki .
A teraz trochę o taktyce . No cóż jak widzicie wojownicy nie prezentują się zbyt okazale , no może poza Grizzlim (ale tego nie wprowadzamy do gry bez uprzedniego przygotowania). Sposobów na wygranie tym deckiem jest kilka .
Najszybszym i najskuteczniejszym jest wystawienie Grizzliego co jest dosyć ekonomiczne (grabież , dragony), wyposarzenie go w samobójczą misje i wysłanie na spotkanie przeznaczenia używając Chytrej Zagrywki bądź Bribery . Zarabiamy wtedy 40 PP przy dobrych wiatrach w drugiej ,trzeciej turze .
Atakowanie w gracza z Grizzlim i Szefem Sztabu to też krótka droga do zwycięstwa . Tu pomaga Fala prawości (ale wykoszenie wojów chroniących swojego pana to też dobra myśl )
A co zrobić jak przeciwnik nie ma przepakowanych PUDZIANÓW lub Min ? Tylko mulltum małowartościowych wkurzaczy ? Do tego są potrzebni Paparazzi . Większość graczy ich pomija bo są dla nich bezwartościowi , a ja doceniam ich „umiejętności naświetlania pewnych wydarzeń” Umożliwiają nam oni skoszenie całkiem niezłych punktów nawet za takich barszczy jak mortyfikator . A więc wystawiamy Grizzliego :mrgreen: wyposażamy go w Pancerz Legendarnego Zabójcy (jak się uda to przy okazji wzywamy naszego wszechwładnego Szefa Sztabu) I kto mi teraz powie ,że :
„A wystawie kupe cieniasów i przeciwnik będzie ciułał po 1 – 3 PZ”
\../
Jeżeli Grizzli się nie trafi , albo przeciwnik jest za mocny i nie chcemy ryzykować to wysyłamy do akcji Dragony z Granatami Neuralnymi – rozwiązanie proste i skuteczne .
A po co mi tu Eva ? No właśnie , ale zaopatrzając się w całkiem pokaźną ilość akcji możemy Szpiegować nasza pięknością a z Pancerzem Legendarnego Zabójcy wcale nam Grizzli nie jest potrzebny (no chyba ,że rzucamy się na jakiegoś kolosa ). Dla przykładu zdarzyło mi się Paparazzi’m uzbrojonym w milusi Pancerz i kilka akcji szpiegowania wysłać na tamten świat Pana Duranda ( To tak z bardziej widowiskowych przedsięwzięć) Staje się jasne dlaczego amerykanie tyle kasy topią w CIA :lol:
Shore Leave , Ucieczki , Samobójcza Misja , Bribery I Oszustwo dają nam pewne zabezpieczenie – przeciwnikowi trudno zdobywa się PZ a mamy też strefę bezpieczeństwa operując takim gigantem jakim jest Grizzli (20 wartości)
Nigdy nie wiadomo jak potoczy się rozgrywka, dlatego zawsze dobrze mieć kilka wariantów postępowania . Myślę ,że moja talia daje mi dosyć szerokie pole manewru . Piętą achillesa może się wydawać minimalna ilość kart na sztuke , ale tu pole do popisu ma Untouchable i Herold Dnia Sądu (W którego szybko się zaopatrzamy jak już wiemy co się święci) .Samodosoknalenia nie są wielką przeszkodą dla Evy . Gorzej z Nietykalnością , ale to też można załatwić
--> Urządzeniem Naprowadzającym czekającym sobie w spokoju w moim SideBarze .
Zamieściłem mój ukochany deck na prośbę Diablerist’a. Normalnie bym tego nie zrobił (bo dosyć długo było to jedyne w miarę grywalne dziecko jakie stworzyłem)
Ale ostatnio skompletowałem dwie nowe i do tego całkiem sensowne „kreacje” i jako gracz mogę spać spokojnie
Co o nim sądzicie ?