Otóż powinno gdzieś znależć się miejsce na żenujące dowcipy forumowiczów... wpadłem na ten pomysł po powrocie z Falkonu - jadąc w pociągu z Pretorianstalkerem, Fungusem, Nekromagusem i Diableristem, spędzaliśmy czas na opowiadaniu sobie nieśmiesznych żartów (ja niestety się od nich powstrzymywałem - ponieważ nie znam wielu i nie potrafię ich opowiadać)... cały trick polega na tym, że śmiejemy się na początku "żartu", aby nie być znużeni, po jego zakończeniu (gdyby okazał się nieśmieszny - co jest wysoce prawdopodobne!).
W tym temacie zamieszczamy dowcipy, śmieszne linki itd. (uwaga! - temat ten nie jest przeznaczony dla skrajnie prawicowych osobników, którzy są całkowicie pozbawieni poczucia humoru, takich jak Gieferg czy bartek).
Na dobry zły początek przytoczę dowcip rodem z Benny'ego Hill'a:
Pytanie: (tutaj śmiech!) Dlaczego na Syberii (tutaj jeszcze większy śmiech!!!) jest nieustannie śnieg i mróz, a w Polsce bracia Kaczyńscy?
Odpowiedź: Syberia wybierała pierwsza!