Ogólnie jestem zadowolony z własnej postawy, ale mniej z innych. Mówiłem tyle razy, że Throwing trzeba zbanować całkiem. O kombosie z Przegrupowaniem pisałem (chyba jako pierwszy) na forum już z jakieś pół roku temu i teraz grało tym 25% ludzi
No i oczywiście granie na 3 Archiwa (nuuuda). Grinder też wiochą wionie, niestety sam musiałem nim grać, bo wjeżdżanie w Gracza Najemnikami jest mało efektowne, a przeciwnik może knuć plan zniszczenia przez 20 tur
Granie do dwóch wygranych powinniśmy stosować moim zdaniem na każdym przyszłym turnieju. Chociażby w ćwierćfinale z Łukaszem dostałem do zera w drugiej turze (Pomiot, Pound, Kula, Działko, potem Zapach Wojny i Inicjatywa i kaka demona
). Próbowałem się coś bronić Na Czarną Godzinę i nic to nie dało. Jednym słowem pech. No i jest możliwość efektywnego użycia SideBaru (bądź też efektownego - Nekromagusie, te słowa znaczą co innego
)
Co do chodzenia i podglądania czym gra przeciwnik nie widzę problemu. Robisz talię w moim stylu i masz dzięki temu, że zostałeś podejrzany lekką przewagę taktyczną
Tak a propos nie był to całkiem mój pomysł. Łukasz wspominał o tym dwa razy, ale nigdy nie wprowadził w życie
Ze śmiesznych sytuacji:
- Marqwitch został wydalony z pociągu
- "srogo" - to było coś w stylu: Ożywiony Legionista wjeżdża w Gracza raz, ale srogo,
- Inkwizytor z Bojowym Strojem został potraktowany przez Algerotha i tekst, że dres mu się rozdarł pod pachą,
- zachowanie Marqwitcha w rozstrzygającym pojedynku półfinału, jego mina jak się zorientował, że gram Czaszkami i teksty: "Oszukałeś mnie!" albo "No teleportuje się cham!" na temat Niszczyciela korzystającego ze zdolności Mistrza Valpurgiusa
- w grze na luzie, którą mieliśmy już w kieszeni poprosiłem Marqwitcha, żeby nie wjeżdżał za PZ, bo chcę sobie Czaszek użyć no i wyszło tak, że Valpirgius się poszedł walić (miał już 3 Czaszki) i wygraliśmy dopiero jakieś 3 tury późnej
- teksty z "mishearda" Behemotha
Draft był dość nędzny w porównaniu do tego co graliśmy w pięciu u Łukasza w chacie. Miałem Grizzlego, ale mogłem go wystawić tylko zabierając dwóch Dragonów przeciwnikom (miałem Powołanie, Przeprogramowanie i Podwójną Powinność).
Edit: Jeszcze mnie rozbawiło, że Kwaker zamiast jechać z nami został w Jeleniej, pojechał w góry na rowerze i złamał obojczyk
Srogo!!