Ciekawy problem.
Jeśli atakują się jednocześnie to jak wszyscy już orzekli, nie można wykorzystać
do rzeźnika, bo dwa ziomki walczą i nikt tu do rzeźnika łazić chyba nie zamierza :lol:
Obaj równocześnie zadają ciosy i tylko to się liczy.
Jeśli stwór atakuje pierwszy... robi atak... i chcemy go wysłać
do rzeźnika ...
Na karcie jest napisane:
zagraj w dowolnej chwili i zgodnie z tym można by to zrobić i do rzeżnika sobie pójść... Trochę jest to nielogiczne, nie powiem... ale no to wychodzi. Tak to już jest - kto pierwszy ten lepszy :mrgreen:
Pokusiłem się o zerknięcie do instrukcji
a tam napisano:
ATAK:4. Modyfikacja współczynników walki.Gracze używają min. kart specjalnych i takie tam bla bla bla...
5. Roztrzygnięcie walki.Po uwzględnieniu wszystkich kart należy po raz ostatni porównać cechy bojowe wojowników i określić,
któy zostaje ranny...
Jak z tego wynika,
karty specjalne zostały już użyte !!!
A efekt walki określany jest już po ich użyciu !!!Jeśli pierwszy atakuje jeden, to efektom najpierw poddawany jest drugi... i jeśli jeszcze dycha, to można zrobić to samo z tym pierwszym.
Efekt tego taki, że przykro mi bardzo, ale Twój pomysł nie przejdzie.
Wysłałbyś go do rzeźnika, zanim ktokolwiek byłby ranny :mrgreen: