Moim zdaniem powinniśmy liczyć ranking 2009 tak jak 2008 - punkty odwrotnie do zajmowanych miejsc, bez doliczania - po co komplikować, zwłaszcza że o "złote kalesony" za ranking póki co nie gramy? Dotychczasowe liczenie mówi coś o poziomie graczy, w miare dobrze rozdziela ilość punktów w zalezności od ilości ludzi w turnieju (kwestia trudności wygrania w turnieju) i zapewnia porównywalność 2009 do 2008. Jedyne co można ustalić, to ten skład graczy na turnieju - coby Częstochowa nie nabijała sobie punktów grając we własnym towarzystwie
- postulat o 5 osobach przyjezdnych - to jest dość dobre moim zdaniem, ale liczba osób total na turnieju - to już bym odpuścił - minimum musiałoby być i tak 5 przyjezdnych
i nie byłoby turniejów 3-osobowych (jak w Sosnowcu) - z drugiej strony nie wiem czy nas stać na ograniczanie turniejów do min 10 osób w ogóle - co jak Częstochowa gdzieś nie pojedzie? Turnieje takie jak w 2008 Constar, Avangarda już nie będą liczone? Lipa dla mnie - nie mamy tych turniejów aż tyle, żeby dyskwalifikować rankingowo 8-osobowy turniej - no chyba że koniecznie chcemy, żeby ludzie zaczęli olewać rankingi - ale chyba nie po to był ranking tworzony, a wręcz przeciwnie - miał opornych namawiać do jeżdżenia na turnieje. Co inni na to?
No i oczywiście zgadzam się, że jeden ranking będzie roczny, drugi total o początku istnienia rankingu - przyznam szczerze, że ten totalny będzie miał dla mnie większe znaczenie (jako przekrój historyczny dla każdego gracza) niż roczne zestawienia - no chyba że za roczne zwycięstwo w rankingu będą jakieś nagrody....
Wypowiedzcie się, proszę - żeby było wiadomo jak liczyć turniej w Częstochowie?