Esencja herezji czyli Power of the legion !!!
Draw pile (74 karty):
DZIAŁKO AUTOMATYCZNE "MYŚLIWY" X2
ARCHIWA BRACTWA X1
BANK KARDYNAŁA X1
REPLICANT LAB (LABORATORIUM REPLIKANTÓW) X2
STAHLER PALACE (PAŁAC STAHLERA) X3
PANCERZ PRZEKLEŃSTWA X1
DRUGA SZANSA X1
OSZUSTWO X1
POJMANY X1
PŁOMIEŃ OCZYSZCZENIA X1
BOSKIE NATCHNIENIE X1
DON'T CALL AGAIN (NIE DZWOŃ PONOWNIE) X1
ZAMÓWIENIE X1
ZŁOTO DLA NAIWNYCH X1
DAR LOSU X1
HASTY GETAWAY (POSPIESZNA UCIECZKA) X1
UKRYTE SIŁY X5
INSPIRACJA X5
UJAWNIENIE PRZEZNACZENIA X2
ODPORNOŚĆ PSYCHICZNA X1
ZAKŁÓCENIA ŁĄCZNOŚCI X5
ZAGINIONY W AKCJI X1
BŁĄD NAWIGACYJNY X1
PECH X1
PLAY IT AGAIN (ZAGRAJ TO PONOWNIE) X1
SZCZĘŚCIE X5
PRZENIESIENIE X1
REFLECTION (ODBICIE) X1
PO NAMYŚLE X1
SKRYTOBÓJCA X1
SKRADZIONE PAPIERY X1
PRZERWANIE LINI DOSTAWCZEJ X1
NIESPODZIEWANA INWAZJA X1
CZWARTY ZAKON X1
TRAINING (TRENING) X1
NA CZARNĄ GODZINĘ X1
WYKRYCIE AGENTÓW X1
NIETYKALNY X1
FALA (co r....a) PRAWOŚCI X1
NISZCZYCIEL X4
LUTERAŃSKI WIERNY X3
NAJWYŻSZY NEKROMAGUS X5
Sidebar (25 kart):
niewinna sztuczka x1
przenośna mina x1
wiek katastrof x1
przeciwczołgowe pole minowe x1
krwawy cios x1
desperackie środki x1
okiełznany x1
podwójna powinność x1
economic breakdown (krach ekonomiczny) x1
fałszerstwo x1
ghost in the machine (duch w maszynie) x1
przejęcie przez wroga x1
wstyd x1
zniewolenie x1
living on the edge (życie na krawędzi) x1
klęska żywiołowa x1
bombardowanie planetarne x1
reflection (odbicie) x2
snajperzy x1
strategiczne bombardowanie x1
nadwyżki x1
zawodna harmonia x1
wykrycie agentów x1
biogigant x1
Talię ta przemyślałem na jakby trzy etapy tj.:
1. Nie daj przeciwnikowi nacieszyć się wojem - dlatego tyle chamskich kart.
2. Jeśli już nie mam czym wykurzyć woja u przeciwnika a on chce walczyć to nie płaci za możliwość walki ze mną - 10 pkt. akcji drogą nie chodzi
3. Jeśli już dojdzie do walki to będę przygotowany - stadko nekromagusów w pogotowiu
Jeśli wszystko szło gładko to jeden niszczyciel mógł osiągnąć 22 22 22 7 a z działkiem mógł sprzątnąć nawet 2 miśków którzy byli anihilowani. Dla łatwiejszego wystawiania wojów służy laboratorium. Luterańscy wierni służą jedynie do aktywowania placówki a jak sobie coś zaanihilują to przy okazji fajnie a jak nie to po namyśle itp.
Zalety:
- łatwość w wystawianiu wojsk
- rzadko mi ktoś atakował heretyków
- spokojna dusza gdy na dłoni seta upierdliwych kart
Wady:
- skrucha
- liber heretikus
- mortyfikatorzy
Do siebie mogę mieć jedynie pretensje o to że w 2 pojedynku z Marqwitch-em nie wziąłem do gry z 10 kart które zawieruszyły mi się gdzieś po 1 pojedynku a miałem tam 4 szczęścia. Trudno moja strata
Szkoda iż Mulek nie wytrzymał presji i po pierwszym pojedynku ze mną musiał "już iść" (nie liczyliśmy gier z nim do końcowego rezultatu bo za dużo miał nierozegranych partii jeszcze). Dodatkowo Tomasz O. poszedł spać więc przypadły mi walkowery (nie wiem czy tylko mi czy ktoś jeszcze dostał). Te 3 gry muszę uczciwie przyznać mogły by zmienić układ na pudle gdyby były rozegrane, na mój plus bądź też minus.
Jestem za tym aby w następnych turniejach wprowadzić zasadę iż jeśli ktoś zrezygnował by choćby z 1 nawet meczu to powinno się go nie liczyć w łącznej punktacji a wszystkie mecze z nim uznać za nieodbyte.
P.S.
Jak gram z Diablerem przeciwko jego czaszko to nawet nie uwierzycie jakie on ma potworne szczęście zawsze
Jeśli chodzi o talie Bulielma to uważam przerażające znaki za drugą najbardziej irytująca kartę zaraz po zużyciu. Najbardziej jednak perfidną talią na przerażających znakach to: przerażające + drapieżniak + wymiana