Z mojej strony wygląda to tak (ktoś prosił o komentarz
):
1. Eye for an eye - dobre chęci ale niestety nie wyszło... Dziwnie składane zdania - wiadomo o co chodzi, ale zapis ten wygląda jak stenogram z rozmowy dwóch kumpli, gdzie jeden drugiemu wykłada jak dana karta działa
Za dużo działań różnych.
2. Baleron - w sumie niewiele można zarzucić. Może nad grafiką możnaby popracować nieco dłużej. Można usypiać noncombatantów?
Trochę hadcore się robi jak zaczniemy usypiać Apostołów i ich ranić, ale cóż - i tak da się ich zabić, więc jeden sposób więcej nie robi różnicy... Zwłaszcza, że nie jest to banalnie proste ani tanie.
3. Biomutation - jakiś pomysł to był... Chyba jednak szło by to w złą stronę - znaczy się głównie by z tego ludzie wjeżdzali w klate. Rozumiem, że wojownik zachowuje zdolności. Co się stanie jak wstawię pomiota z kulą, którą bedzie trzymał ktoś inny - pomiot mnoży się przez 9? Nie pisze nic o bazowych
Nieźle by wjeżdżał w klatę. Po ataku za 23 PZ usuwamy dar i jedziemy dalej za 8
4. Kadetka Jeane - w sumie wszystko szybko i prosto. Wiadomo o co chodzi, ale czemu to nie wojownik?
I czemu akurat jakaś kadetka powoduje, że ŻZ stają się tacy okrutni?
5. Generator Nekroplastyczny - moim zdaniem zapis pod obrazkiem jest:
a) nie do końca po polsku
b) zawiera masę zbędnych danych
Pierwsze zdanie bym przeredagował - widzę co najmniej dwa zapisy, które brzmią niebo lepiej. Zapisy o tym, że staje się kopią ble, ble, ble w połączeniu z tym, ze nadal jednak jest czymś innym mogłyby pewnie siać zamęt w dziedzinie odporności. Co to zdolności karty ekwipunku? Co to ograniczenia? I w końcu co to rodzaje? A przynależności? Co do pierwszych dwóch też mogą pojawiać się wątpliwości, rodzaje nawet nie wiem o co chodzi, a przynależności są zupełnie zbędne. Potem hasło o MH przynaleznej do Legionu? Po co?
Co do pomysłu z łączeniem typów różnych kart - sorry, nie tędy droga. Coś uważane za coś już sieje zamęt, a co dopiero takie rzeczy. Pomysł jakiś był, ale wykonanie jak dla mnie przekombinowane - w głównej mierze z powodu dziwnych zapisów.
6. Haunted Citadel - w sumie takie sobie coś. +1 do A na pewno zrobi furorę w deckach turniejowych. Drugi efekt ma chociaż sens... Grafika w sumie dziwna
Taki koleś nie pasuje do Muawijhe - jedyne co pasuje to te fioltowe mazaje
7. Oprawca - tutaj już chyba większość została powiedziana.
a) pół nazyw - bzdura. Jakby brzmiał Beret zamiast Krwawego Bereta? Podobnie głupio moim zdaniem.
b) uważanay za co? Que? Za pielgrzyma? A któż to?
c) czemu nie może brać udziału w walce strzeleckiej? Któż to odgadnie... Moim zdaniem dodawanie wojowników bez jakiejś cechy to błąd i nieporozumienie. Służą tylko do tego żeby robić z nimi dziwne przegięcia.
d) co tam mamy na grafice?
czyżby pielgrzym? ptak? samolot? Nie - to Inkwizytor
e) czemu nie może się ukrywać? Czy to zawsze musi iść w parze z tym, że nie może brać udziału w jakiejś walce? :> Jak dla mnie niekoniecznie. Można stworzyć gościa co nie może brać udziału w jakiejś walce a będzie schowany.
f) zdolność też dziwna - czemu niby ma chronić innych przed ostrzałem?
Całe szczęście Talizman Szczęscia to obejdzie
8. Steven Harrison - taki chłopek
Niespecjalnie kojarzę teraz karty, za które płaci się A żeby zdolność miała pełne wykorzystanie. Grafika, że tak powiem ujdzie w tłoku, ale może by coś z tymi pojazdami go połączyć?
9. Amok - jakby robiony na szybko
Sporo niedociągnięć i sporo errorów może powodować. Za mało miejsca na karcie żeby dokładnie opisać. Pomysł w zalążku chyba niezły, ale w pełnej wersji już niekoniecznie grywalny w takiej postaci jak przedstawiono. Grafika jak do wirusa nie jest zla
Choć raczej taka symboliczna jak pozostałych wirusów